Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Skąd pochodzi człowiek ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Ankiety Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Skąd pochodzi człowiek ?

Skad pochodzi człowiek ?
1- ewolucjonizm ?
47%
 47%  [ 10 ]
2- kreacjonizm ?
4%
 4%  [ 1 ]
3 -ewolucjokreacjonizm ?
28%
 28%  [ 6 ]
4- nie mam zdania
19%
 19%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 21

Autor Wiadomość
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 0:15, 20 Sty 2007    Temat postu:
 
Mystigue - Jestes zbyt nasycona wiadomosciami,by można było Ci podać jakiekolwiek inne.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mystique
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Matrixa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:52, 20 Sty 2007    Temat postu:
 
Nazwę to inaczej: jestem zbyt doedukowana przez ludzi znających się na rzeczy, by ktokolwiek mógł mi wpoić jakiś szit.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Uljanow
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Paczków

PostWysłany: Nie 17:38, 21 Sty 2007    Temat postu:
 
Jestem pozytywnie zaskoczony. Znając użytkowników tego forum spodziewałem się ,że większość zagłosuje na kreacjonizm. Na szczęście nawet tutaj nie ma idiotów pokroju Macieja Giertycha.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 23:28, 21 Sty 2007    Temat postu:
 
Dalszy ciąg tematu "skąd pochodzi człowiek ?"
Popodjęciu przez Ducha Bożego decyzji ,"techniczne informacje " przekazane zostają cywilizacji astralnej .
Ogrodnicy Astralni przystepują do pracy .
Na wskazanej planecie ,na dnie wybranego oceanu powstaje specjalistyczna enklawa, pod kopułą oddzielająca " wody od wód " zostaje utworzony mikroklimat .
Tu będzie tworzona biologia ,która następnie po przeniesieniu na powierzchnię planety utworzy "pierwociny " życia biologicznego.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
krisbaum
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 1:00, 22 Sty 2007    Temat postu:
 
Bardzo fajne opowiadanie ale moja wersja chyba lepsza. Daj jakieś dialogi, więcej opisów z natury, cos w stylu:

Zdzisław Boży, zwany Duchem, podszedł do terminala by załadować instrukcję dla ekipy zieleni miejskiej, oczekującej na orbicie geostacjonarnej. Komputer odpowiedział cichym buczeniem.
-Stasiu coś nie mogę wysłać tego pliku!
-Zmień mu rozszerzenie na jakieś inne, pewnie skaner traktuje go jako zagrożenie.
-O! Idzie teraz...

No ja zacząłem, resztę zostawiam twej bogatej wyobraźni



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 12:02, 01 Lut 2007    Temat postu:
 
Uważam, że człowiek na Ziemi powstał w wyniku ingerencji genetycznej w stosunku do człowiekopodobnych już istniejacych w wyniku ewolucji. Tak wogóle ewolucja to pewny mechanizm który sam z sie nie stworzył. Zatem zgadzam się ze wszystkimi którzy twierdzą że Bóg, jakaś energia itd stworzył wszechświat. Nazwać mozna różnie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 22:41, 01 Lut 2007    Temat postu:
 
Jesteś blisko prawdy w tym temacie... Very Happy



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 23:11, 01 Lut 2007    Temat postu:
 
Bogiem nazywm siłę nieznaną. Nie tak jak większość bogiem nazywa kosmitów ingerujacych w życie na Ziemi a opisane nawet w Biblii zaczerpnięte ze starszej wiedzy i zmanipulowane. Brick wall Rozśmiesza mnie gdy się modlą do nich - proszą o interwencję, prawdziwy Bóg nie będzie interweniował bo doskonałości się nie poprawia.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 23:27, 01 Lut 2007    Temat postu:
 
Bóg w rzeczy samej nie interweniuje.
Wszak dzieło wytworzone w formie ewolucji działa bezbłędnie .
Człowiek poddany specjalnym wpływom ,jest wynikiem założonych zmian
na efektach ewolucji .
Charakter zmian jakim poddany jest człowiek jest tak głęboki ,że ogranicza mu kontakt z procesem jakim jest ewolucja wszechświata,na polu tego ograniczenia powstają błędy ,które czyni człowiek.
Ps. wskazane zmiany sa jednak konieczne by można było w ciało i duchowość człowieka wcielać duszę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sosiumasta
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Czw 23:53, 01 Lut 2007    Temat postu:
 
a jaki wg Ciebie jest najlepszy sposób na wcielanie duszy w ciało i duchowość człowieka?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 10:58, 02 Lut 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Charakter zmian jakim poddany jest człowiek jest tak głęboki ,że ogranicza mu kontakt z procesem jakim jest ewolucja wszechświata,na polu tego ograniczenia powstają błędy ,które czyni człowiek.

Z tym zdaniem się nie zgadzam. -----> Moim zdaniem człowiek to jedna z form ze świadomością i inteligencją wyodrębnioną już z ewolucji po części tej nam znanej (wchodzimy w inny rodzaj ewolucji, bo możemy na jej kształt wpływać) a kształtującą wszechświat według określonych i nieprzekraczalnych praw za pomoca prób i błędów. Coś tak jak uczący sie komputer. Już jesteśmy na pierwszym stopniu kreowania wszechświata. Gdy zaczniemy ingerować w jakąś inną planetę nazwą nas bogami.
ps. Czy wcielanie duszy to masz na myśli tworzenie nowego życia ( nie mylic z przekazywaniem formy cielesnej do życia - zapłodnienie poród) ?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 2:23, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Siosiumasta --nie ma lepszego lub gorszego sposobu na wcielanie duszy ,jest tylko JEDEN podlegający zasadom Nieba i procedurze astralu.
dusza jako istota z nieba wcielana jest w 4 lub 5 mies,ciąży. jest to standart.
sfinks -- Dusza jest to istota z nieba wcielana z wpełni rozwinięta osobowością .
W przypadku wcielenia Starej Duszy zdarzają się sytuacje wcielenia Istoty z wysokiej chierarchii w niebie {piastujące wysokie stanowiska w niebie},Niepodważalnym dowodem na to jest 5 werset 2 rozdziału AP. Św. Jana ... " A poruszę świecznik twój , z miejsca swego jeslibyś nie pokutował "
w tych słowach wskazana jest Grożba utraty stanowiska w chierarchii Nieba i to stanowiska wysokiego bo na Świeczniku.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 12:09, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Stanowiska w niebie? Z wyboru czy nadania? Czy może mozliwa ingerencja istot inteligentnych. Tak jaka stosują np hodowcy koni rasowych itp? Niepodważalnych dowodów na ingerencję obcych z Biblii mogę ci dostarczyć. d'oh!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
K12G
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 13:16, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Sfinks ---w/g ciebie nie taką jaka stosuja hodowcy koni rasowych,raczej jaka zastosowali Kapłani dla swoich BARANKÓW!
Nie można porównywać cywilizacji Boskiej do hodowli koni ,nawet tych rasowych Yellow_Light_Colorz_PDT_07
A Dowodów dostarcz ! chetnie poczytam, inaczej znaczy że kłamiesz/



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 14:41, 06 Lut 2007    Temat postu:
 
Poniżej masz linki do naszego forum. To nie wszystki. Biblia od orginału aramejskiego tak się zmieniła że to juz mitologia. Fakty niewygodne niestety z nije powycinano, ale jeszcze cos pozostało. Napewno nie pozostał orginalny "dekalog" Na forum znajdziesz aż trzy tłumaczenia dekalogu i napewno pierwsze nie zawiera 10 przykazań a aż ponad 50.

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=120&postdays=0&postorder=asc&highlight=l%B1dowanie&start=0

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=1530&highlight=kontakty

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=2117&highlight=ufo

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=448&postdays=0&postorder=asc&highlight=kodeksy+boga&start=0

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=623&highlight=bibli

http://www.apokalipsy.fora.pl/viewtopic.php?t=1527&highlight=rakieta


Wybrane fragmenty z Biblii, sic! Niestety ale to jeszcze można wyczytać.

Ewangelia św. Jana (3;12)
"Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich ?"
Jezus od od samego początku wiedział, że nie może powiedzieć ludziom całej prawdy na temat innych cywilizacji. Przy technice jaką ludzie wtedy dysponowali byłoby to niebezpieczne i całkowicie niezrozumiałe.

Ewangelia św. Mateusza (17;5)
"Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!"

Księga Wyjścia (13;21-22)
"A Pan szedł przed nimi podczas dnia, jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, podczas nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić, żeby mogli iść we dnie i w nocy. Nie ustępował sprzed ludu słup obłoku we dnie ani słup ognia w nocy."

Księga Wyjścia (16;10)
"W czasie przemowy Aarona do całego zgromadzenia Izraelitów spojrzeli ku pustyni i ukazała się im w obłoku chwała Pana."

Księga Wyjścia (20;21)
"Lud stał ciągle z daleka, a Mojżesz zbliżył się do ciemnego obłoku, w którym był Bóg."

Księga Wyjścia (24;16-18 )
"Chwała Pana spoczęła na górze Synaj, i okrywał ją obłok przez sześć dni. W siódmym dniu Pan przywołał Mojżesza z pośrodka obłoku. A wygląd chwały Pana w oczach Izraelitów był jak ogień pożerający na szczycie góry. Mojżesz wszedł w środek obłoku i wstąpił na górę. I pozostał Mojżesz na górze przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy."

Księga Wyjścia (40;34-38 )
"Wtedy to obłok okrył Namiot Spotkania, a chwała Pana napełniła przybytek. I nie mógł Mojżesz wejść do Namiotu Spotkania, bo spoczywał na nim obłok i chwała Pana wypełniała przybytek. Ile razy obłok wznosił się nad przybytkiem, Izraelici wyruszali w drogę, a jeśli obłok nie wznosił się, nie ruszali w drogę aż do dnia uniesienia się obłoku. Obłok bowiem Pana za dnia zakrywał przybytek, a w nocy błyszczał jak ogień na oczach całego domu izraelskiego w czasie całej ich wędrówki."
Czy obłoki, o których często pisze Biblia, a które oznaczają tutaj Boga nie przypominają w sposób ewidentny współczesnych obserwacji NOLi ?. Obłoki te zmieniają kolory, można w nie wejść....Okazuje się nawet, że Bóg jest wewnątrz obłoku a nie nim całym. Czyżby Bał się pokazać swojemu wybranemu ludowi ???

I List do Koryntian (8;5)
"A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów"
Biblia sama stwierdza, że jest wiele innych Bogów. Oczywiście w tamtych czasach nie używało się słów ?inne cywilizacje.

Księga Rodzaju (6;1,2,4)
"A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach."
Fragment ten potwierdza istnienie innych ?Bogów? na Ziemi a nawet opisuje ich sposób bycia.

Księga Rodzaju (19;24-28 )
"A wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana <z nieba. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność. Żona Lota, która szła za nim, obejrzała się i stała się słupem soli. Abraham, wstawszy rano, udał się na to miejsce, na którym przedtem stał przed Panem. I gdy spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały obszar dokoła, zobaczył unoszący się nad ziemią gęsty dym, jak gdyby z pieca, w którym topią metal."
Czy to nie przypomina ataku chemicznego lub nawet nuklearnego. Żona Lota stała się słupem soli- a jak wyglądali ludzie po ataku nuklearnym na Hiroszimę ? W dodatku nasuwa się pytanie: Dlaczego Bóg zniszczył także roślinność? Czyżby też miała ponieść karę?

Księga Rodzaju (29;31-32)
"Gdy Pan widział, że Lea została odsunięta, otworzył jej łono; Rachela zaś była niepłodna. Lea poczęła więc i urodziła syna,..."

Księga Rodzaju (30;22)
"A Bóg zlitował się i nad Rachelą; wysłuchał ją Bóg i otworzył jej łono..."
Okazuje się, że Biblia opisuje nawet sztuczne zapłodnienia!

Księga Rodzaju (32;25-27)
"Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął(anioł) jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: Puść mnie, bo już wschodzi zorza! Jakub odpowiedział: Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!"
Widzimy, że człowiek(Jakub) może być silniejszy od ?anioła?. Z biblijnego punktu widzenia jest to przecież nie do pomyślenia! Natomiast badacze UFO mają zbadanych wiele przypadków, w których człowiek okazywał się silniejszy od istot pozaziemskich.

Księga Wyjścia (3;2-3)
"Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?"
Płomienie ognia, efekty specjalne- zjawiska typowe dla ?przybyszów?.

Księga Wyjścia (14;19-20,24-25)
"Anioł Boży, który szedł na przedzie wojsk izraelskich, zmienił miejsce i szedł na ich tyłach. Słup obłoku również przeszedł z przodu i zajął ich tyły, stając między wojskiem egipskim a wojskiem izraelskim. I tam był obłok ciemnością, tu zaś oświecał noc. I nie zbliżyli się jedni do drugich przez całą noc. O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki. I zatrzymał koła ich rydwanów, tak że z wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie krzyknęli: Uciekajmy przed Izraelem, bo w jego obronie Pan walczy z Egipcjanami."
Wcale się nie dziwię wojsku egipskiemu, że uciekało co tchu widząc dziwny obiekt latający unoszący się nad nimi. To tak jakby komuś z samego centrum puszczy amazońskiej pokazać najnowszy amerykański bombowiec w akcji. Zawał gotowy!.

Księga Wyjścia (19;16-19)
"Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra bardzo się trzęsła. Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów."
Ile grzmotów ! Ile dymu ! Znowu ogień? I po co to wszystko? Tylko po to by porozmawiać z Mojżeszem??? Wnioski są jednoznaczne.

Księga Liczb (11;1-3)
"Lecz lud zaczął szemrać przeciw Panu narzekając, że jest mu źle. Gdy to usłyszał Pan, zapłonął gniewem. Zapalił się przeciw nim ogień Pana i zniszczył ostatnią część obozu. Lud wołał do Mojżesza, a on wstawił się do Pana i wygasł ogień. Dlatego też dano temu miejscu nazwę Tabeera, gdyż ogień Pana wśród nich zapłonął."
Ogień Pana? Czy ludzie w tamtych czasach mogli użyć słowa ? laser ?. Oczywiście, że nie. Nazwali to zjawisko tak jak umieli.

Księga Daniela (7;9-10)
"Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi."
Cóż za ciekawy ?tron?; już nie mówię o tych płonących kołach.

Księga Daniela (10;4-10)
"Dnia dwudziestego czwartego pierwszego miesiąca, gdy znajdowałem się nad brzegiem Wielkiej Rzeki, to jest nad Tygrysem, podniosłem oczy i patrzałem: Oto stał pewien człowiek ubrany w lniane szaty, a jego biodra były przepasane czystym złotem, a ciało zaś jego było podobne do tarsziszu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos jak głos tłumu. Ja, Daniel, oglądałem tylko sam widzenie, a ludzie, którzy byli ze mną, nie oglądali widzenia, ogarnęło ich jednak wielkie przerażenie, tak że uciekli, by się ukryć. Tylko ja sam pozostałem, by oglądać to wielkie widzenie, lecz nie miałem siły, zmieniłem się na twarzy, opuściła mnie moc. Wtedy usłyszałem dźwięk jego słów, i na dźwięk jego słów upadłem oszołomiony twarzą ku ziemi. Ale oto dotknęła mnie ręka i wprawiła w drżenie moje kolana i dłonie moich rąk."
Wielu ludzi mających kontakt z ?przybyszami? opisuje ich dokładnie tak samo jak Daniel w Biblii. Słowa: ?opuściła mnie moc? są typowe dla kontaktów z innymi cywilizacjami.

Księga Ezechiela (1;4-28 )
"Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący <oraz blask dookoła niego, a z jego środka promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, <ze środka ognia. Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz czysto wygładzony. Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza <i skrzydła owych czterech istot - skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły; każda szła prosto przed siebie. Oblicza ich miały taki wygląd: każda z czterech istot miała z prawej strony oblicze człowieka i oblicze lwa, z lewej zaś strony każda z czterech miała oblicze wołu i oblicze orła, <oblicza ich i skrzydła ich były rozwinięte ku górze; dwa przylegały wzajemnie do siebie, a dwa okrywały ich tułowie. Każda posuwała się prosto przed siebie; szły tam, dokąd duch je prowadził; idąc nie odwracały się. W środku pomiędzy tymi istotami żyjącymi pojawiły się jakby żarzące się w ogniu węgle, podobne do pochodni, poruszające się między owymi istotami żyjącymi. Ogień rzucał jasny blask i z ognia wychodziły błyskawice. Istoty żyjące biegały tam i z powrotem jak gdyby błyskawice. Przypatrzyłem się tym istotom żyjącym, a oto przy każdej z tych czterech istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło. Wygląd tych kół i ich wykonanie odznaczały się połyskiem tarsziszu, a wszystkie cztery miały ten sam wygląd i wydawało się, jakby były wykonane tak, że jedno koło było w drugim. Mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się idąc. Obręcz ich była ogromna; przypatrywałem się im i oto: obręcz u tych wszystkich czterech była pełna oczu wokoło. A gdy te istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś istoty podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła. Dokądkolwiek poruszał je duch, tam szły także koła; równocześnie podnosiły się z nimi, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. Gdy się poruszały [te istoty], ruszały się i koła, a gdy przestawały, również i koła się zatrzymywały: gdy one podnosiły się z ziemi, koła podnosiły się również, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. Nad głowami tych istot żyjących było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, ku górze. Pod sklepieniem skrzydła ich były wzniesione, jedno obok drugiego; każde miało ich po dwa, którymi pokrywały swoje tułowie. Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. Nad sklepieniem które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone. Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, który wyglądał jak ogień wokół niego . Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.

Księga Ezechiela (3;12-13)
"Wówczas podniósł mnie duch i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku, gdy chwała Pańska unosiła się z miejsca, w którym przebywała. Ten ogromny huk to szum uderzających o siebie skrzydeł istot żyjących i odgłos kół obok nich.

Księga Ezechiela (8;1-3)
"Kiedy roku szóstego, piątego dnia szóstego miesiąca siedziałem w moim domu, a starsi Judy siedzieli przede mną, spoczęła tam na mnie ręka Pana Boga. Patrzyłem, a oto była tam istota podobna do postaci człowieka; w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, był ogień. i w górę od tego, co wyglądało na biodra, było coś, co przypominało połysk stopu złota ze srebrem. Wyciągnął coś w rodzaju ręki i uchwycił mnie za włosy na głowie, a duch podniósł mnie w górę między ziemię a niebo i w boskich widzeniach zaprowadził do Jerozolimy,..."

Księga Ezechiela (10;1-22)
"Następnie patrzyłem, a oto nad sklepieniem, rozpościerającym się nad głowami cherubów, było coś jakby szafir, a z wyglądu było podobne do tronu. Potem On rzekł tak do owego męża, odzianego w lnianą szatę: Wejdź pomiędzy koła pod cherubami, a napełniwszy swe dłonie ognistym węglem z miejsca między cherubami, rozrzuć go po mieście! I wszedł tam na moich oczach. A cheruby stały po prawej stronie świątyni, gdy ów mąż tam wchodził, obłok zaś napełnił dziedziniec wewnętrzny. Następnie chwała Pańska podniosła się znad cheruba do progu świątyni, świątynia zaś napełniła się obłokiem, a dziedziniec był pełen blasku chwały Pańskiej. Rozległ się szum skrzydeł cherubów aż na dziedzińcu zewnętrznym, podobny do głosu Boga Wszechmogącego, gdy przemawia. A gdy owemu mężowi, odzianemu w lnianą szatę, dał taki rozkaz: Weź ognia spomiędzy kół, spomiędzycherubów!, on tam poszedł i stanął obok koła. Wówczas jeden z cherubów wyciągnął rękę w kierunku ognia, znajdującego się pomiędzy cherubami, a wziąwszy go, położył na dłonie człowieka, ubranego w lnianą szatę. Ten wziął go i wyszedł. Pod skrzydłami zaś cherubów pojawiło się coś na kształt ręki ludzkiej. I patrzyłem, a oto przy boku cherubów znajdowały się cztery koła: po jednym kole obok każdego cheruba, a koła te z wyglądu miały połysk jakby tarsziszu. Wyglądały zaś tak, jakby każde z czterech miało ten sam kształt, jakby jedno koło znajdowało się w drugim. A gdy się posuwały, posuwały się w czterech swoich kierunkach; nie odwracały się, gdy się posuwały, ale posuwały się w tym kierunku, dokąd prowadziła je głowa, posuwały się za nią i nie odwracały się, gdy się posuwały. Ich całe ciało - plecy, ręce, skrzydła i koła u wszystkich czterech - było wypełnione dokoła oczami. Słyszałem, że kołom została nadana nazwa galgal. Każda istota miała po cztery oblicza: pierwsze było obliczem wołu, drugie obliczem człowieka, trzecie obliczem lwa, a czwarte obliczem orła. A cheruby się podniosły; była to ta sama istota, którą widziałem nad rzeką Kebar. Gdy cheruby chodziły, poruszały się także przy ich boku koła; a gdy cheruby podnosiły swe skrzydła, aby się unieść z ziemi, koła nie odrywały się od ich boku. A gdy cheruby się zatrzymywały, także one się zatrzymywały, a gdy się podnosiły, to podnosiły się także i one razem z nimi, ponieważ był w nich duch istoty żywej. A chwała Pańska odeszła od progu świątyni i zatrzymała się nad cherubami. Cheruby rozwinęły skrzydła i uchodząc uniosły się z ziemi na moich oczach, a koła z nimi. Zatrzymały się w wejściu wschodniej bramy świątyni Pańskiej, a chwała Boga izraelskiego spoczywała nad nimi u góry. Była to ta sama istota żywa, którą pod Bogiem izraelskim oglądałem nad rzeką Kebar, i poznałem, że były to cheruby. Każdy miał po cztery oblicza i cztery skrzydła, a pod skrzydłami coś w rodzaju rąk ludzkich. Wygląd ich twarzy był podobny do tych samych twarzy, które widziałem nad rzeką Kebar. Każdy poruszał się prosto przed siebie."
Są to niesamowicie precyzyjne opisy statku kosmicznego innych cywilizacji. Jest to oczywiście opis bardzo prymitywny - zgodny z wiedzą techniczną, którą posiadał w tym czasie Ezechiel.

Apokalipsa Św.Jana (1;12-16)
"I obróciłem się, aby widzieć, co za głos do mnie mówił; a obróciwszy się ujrzałem siedem złotych świeczników, i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, obleczonego [w szatę] do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia. Stopy Jego podobne do drogocennego metalu, jak gdyby w piecu rozżarzonego, a głos Jego jak głos wielu wód. W prawej swej ręce miał siedem gwiazdi z Jego ust wychodził miecz obosieczny, ostry. A Jego wygląd - jak słońce, kiedy jaśnieje w swej mocy."

Apokalipsa Św.Jana (2;18 )
Aniołowi Kościoła w Tiatyrze napisz: To mówi Syn Boży: Ten, który ma oczy jak płomień ognia, a nogi Jego podobne są do drogocennego metalu."

Apokalipsa Św.Jana (4;5-6)
"A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu,..."

Apokalipsa Św.Jana (10;1)
"I ujrzałem innego potężnego anioła, zstępującego z nieba, obleczonego w obłok, i tęcza była nad jego głową, a oblicze jego było jak słońce, a nogi jego jak słupy ogniste"

Polecam również tabliczki gliniane z większą wiedzą od biblijnej do której to z nich zaczerpnieto i napisano biblię modelując aby pasowało do idei - niczym jak Marks czy Lenin. Obie ideologie wywodzą się z tego samego pnia - również słowotwórstwo. Również kult jednostki. Pogarda dla plebsu itd. Klika kartek A4 maszynopisu podobieństw. Applause dla otumanionych komuną a teraz KK. Proponuję również poznać historię KK (mogę dać namiar na książkę - tłumaczone wydanie angielski). Wszędzie krew i w komunie i w religi.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Ankiety Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy