Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Warszawa, listopad 2005 roku...

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Dział archiwalny ( Forum Apokalipsy ) Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Warszawa, listopad 2005 roku...
Autor Wiadomość
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:06, 29 Kwi 2006    Temat postu: Warszawa, listopad 2005 roku...
 
To był początek listopada - 9.11.2005
Wtedy siedziałem właśnie przy monitorze, 90 stopni w prawo mam okno.
W pewnym momencie, będąc skoncentrowanym na tym co robie "coś" kazało mi się zwrócić w stronę okna.
OK., patrzę.. i widzę intensywnie świecące światło koloru czerwonego.
Na początku pomyślałem, że to helikopter czy coś w tym stylu.. ale nie - to "spadało" - opadało w dół.
Następna myśl to raca czy coś w tym stylu. Problem w tym, że nic nie słyszałem, nie widziałem smug czy dymu jakie zwykle zostawiają świece dymne, ognie czy race.
Później już tylko byłem oszołomiony wołając cały dom do okna.
Światło opadało tak jak by na rzekę, równą linią (mieszkam jakies 900m. od Wisły) trwało to 10 sekund.
Kiedy światło zeszło poniżej horyzontu, widoczność utrudniało drzewo które przesłoniło mi widoczność.
Przez głowę przechodziło wiele myśli.. zastanawiałem się co to mogło być. Musiałem jednak wracać do pracy.. ale........
3, 4 minuty później znowu, to samo światło prowokuje mnie aby popatrzeć !
Wtedy dokładnie się temu przyglądam.
Jasne światło o kolorze dochodzącym do czerwonego opadało znowu po tej samej linii.
Ponieważ oceniam, że było oddalone o jakieś 700-900m. myślę, że było wielkosci jednego małego samochodu. Światło-obiekt było kuliste.
Po 8 sek. obserwacji zanim miało zejść za pechowe drzewko, światło zgasło !
Potem jeszcze długo się wpatrywałem w niebo, przerabiając całą sprawe. Więcej jednak tego dnia nie zobaczyłem.

...

22 listopad, 2005 r.
Ocknąłem się po drzemce, ok godz. 18
Złapałem za pierwszą lepszą gazete i zacząłem czytać.
5 minut później udało mi się zwlec z łóżka w tym samym czasie, kiedy stanąłem na nogach tamto "coś" w myslach poprosiło mnie abym podszedł do okna. I chyba już wiedziałem co się będzie święcic
Patrze jednak - nic nie widać w tamtym miejscu, gdzie ostatnio widziałem światło. Gdy jednak zwróciłem się w północną strone zobaczyłem....... znowu to samo światło co 13 dni temu.
Najpierw byłem oszołomiony tym..
Jednak obiekt poruszał się poziomo, nie jak wcześniej - pionowo.
Cała obserwacja tym razem trwała jakies 15 sek.
Światło zmieniało kolor z czerwonego na pomarańczowy i znowu na czerwony. Wydawało mi się również i chyba rzeczywiście widziałem, że do okoła obiektu kręcą się mniejsze kule.
Po 15 sek. ciągłej obserwacji światło nagle zgasło.
Przypominając sobie ostatnie zdarzenie, które przecież się powtórzyło po kilku minutach, pobiegłem do drugiego pokoju po cyfrówke, wszystko idealnie znalazłem razem z bateriami i gdy wróciłem do pokoju, światło już "leciało" !
Ale co tam przez szybę będe robić fotki.
Pobiegłem szybko na balkon i z balkonu spróbowałem zrobić zdjęcia nieznanemu.
Ręce mi się trząsły ale udało się.
Jedno zdjęcie zrobiłem z normalnej odległości, drugie z 4x chyba ZOOM'a
Potem jeszcze kilka sekund obserwowałem światło, następnie zgasło (jak zwykle...)
Zdjęcia szybko wrzuciłem na cpu. Jedno i drugie zdjęcia zrobiło na mnie wielkie wrażenie i mało co nie spadłem z krzesła.
Kiedy przybliżyłem się maksymalnie do światła okazało się, że to było prostokątne. Ten prostokąt otaczało bardzo jasne światło.
Na każdym boku prostokąta widać jest coś ciemnego, okrągłego...

Nigdy więcej (jak do tej pory) tego światła nie widziałem.

Poniżej zdjęcia.

Proszę sobie sciągnąć na CPU to zdjęcie w normalnej odległości i przybliżyć na max'a..

[link widoczny dla zalogowanych]

--------------------------------------------
Po przybliżeniu...




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:16, 29 Kwi 2006    Temat postu:
 
Słuchaj, kiedyś opisywałem też na tym forum UFO jakie widziałem (nie miałem akurat aparatu by mu zrobić zdjęcie). Ale co zauważyłem - to co sfotografowałeś ja widziałem znacznie bliżej - było jeszcze trochę chmur - dlatego tego białego światła nie było aż taki widać pewnie ... oodalone ode mnie nie ok 900 m. jak Ty piszesz, tylko u mnie była to max 1/3 tej odległości.

Powrót do góry
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:24, 29 Kwi 2006    Temat postu:
 
Ja jestem zaskoczony tą dokładnością... widac przecież dokładnie prostokąt...
Ciekawe, jeżeli Twój opis jeszcze jest - chętnie przeczytam.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:30, 29 Kwi 2006    Temat postu:
 
Jest napewno, nie pamiętam tylko tematu gdzie. W Twojej relacji zgadza się z moją to, że napewno aura, poświata wokół tego taka sama była, i jakaś jasność w środku (u Ciebie światło, ale ja widziałem wtedy bodaj przez pewną ilość chmur). Poza tym słyszałem też taki charakterystyczny dźwięk towarzyszący temu obiektowi, raczej o niskich częstotliwościach - słyszałeś coś podobnego?

Powrót do góry
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:40, 29 Kwi 2006    Temat postu:
 
Nic nie słyszałem mimo lekko otwartego okna.
Przy drugiej obserwacji na balkonie również nic nie słyszałem.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 12:14, 29 Kwi 2006    Temat postu:
 
Być może ten dźwięk był wynikiem tgo, że obiekt był znacząco blisko mnie, i dźwięk był poza tym cichy, takie ledwo wyczuwalny

Powrót do góry
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:55, 06 Maj 2006    Temat postu:
 
Więc może to był samolot albo jakiś "nasz" pojazd latający ?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Human Behaviour
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 14:50, 06 Maj 2006    Temat postu:
 
Możliwe, może to być również zjawisko klimatyczne, tak jak np. tworzą się pioruny kulisty - nie znamy do końca w jaki sposób się powstają...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:02, 06 Maj 2006    Temat postu:
 
Lecz w moim przypadku to nie mógł być piorun kulisty ponieważ widać, że jest to po pierwsze obiekt.
2. jest prostokątny ...

Nie wiem jak to było u kolegi ?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:50, 06 Maj 2006    Temat postu:
 
U mnie to wisiało parę minut nade mną, było zbyt duże jak na piorun, dźwięki wychodzące z tego w życiu żaden piorun nie będzie w stanie wyemitować Tak po krótce.

Powrót do góry
kumpel57
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 6:43, 07 Maj 2006    Temat postu:
 
Obcy potrafią wysyłać złudzenia optyczne moze tak było i waszych przypadkach ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Pnet
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:32, 23 Lip 2006    Temat postu:
 
Reaktywuje temat ponieważ dwa dni temu doświadczyłem kolejnej obserwacji światła na niebie.

Nie pamiętam która to była godzinka, na pewno późno - 1, 2 w nocy.
Leżałem już w łóżku, patrzyłem się w niebo. Nie mogłem zasnąć.
Moje myśli coraz bardziej centrowały się na ezoteryce. Chcąc nie chcąc dostawałem do główki kolejne związane z tym myśli.
Poczułem jakieś szczególne rozbudzenie i wyostrzenie koncentracji 5-10 sek przed obserwacją.
Następnie rozbłysła malutka część nieba, później wyłonij się niczym z mgły świetlisy obiekt. Na czarnym niebie podchodził do kolorów - biały, błękitny, niebieski. Opadł o dwie swoje wielkości poruszając się lekko w prawo, następnie znowu się podniósł przyspieszając nieco i zgasł... chwilę później zauważyłem cztery rozbłyski na niebie koloru czerwonego oraz błękitnego.
I koniec przeszedłem do rozmyśleń Cool

Może ktoś mieszkający w Warszawie widział coś podobnego w tamtych dniach, podobnych godzinach ?

Pzdr.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Dział archiwalny ( Forum Apokalipsy ) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy