Vill
Forumowicz.
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Śro 20:27, 03 Sie 2011 Temat postu: Hipnoza coraz częściej stosowana w medycynie |
|
|
Hipnoza to już nie mit, ani nie paranormalne czary mary. To już dziedzina psychologii. Jest coraz częściej wykorzystywana w medycynie, stomatologii, chirurgii, różnego rodzaju terapiach i psychoterapiach.
Co to jest hipnoza?
Sceptycy nadal uważają ją za oszustwo albo trik. Tymczasem hipnoza istnieje naprawdę i nie ma nic wspólnego z magią, a w dodatku jej zastosowanie w medycynie zyskuje coraz mocniejsze potwierdzenie naukowe.
Z jednej strony sceptycy traktują hipnozę jak telepatię czy bioenergoterapię i nie wierzą w jej istnienie. Z drugiej – wiele wykształconych osób przyznaje jej wręcz magiczną moc. Oba poglądy są błędne. Wbrew temu, co nadal uważa wielu psychologów, badania naukowe nie potwierdzają, by hipnoza była odmiennym stanem świadomości. Co zatem się dzieje?
„Hipnoza to intensywna koncentracja na drugiej osobie, szczególny rodzaj relacji międzyludzkiej, w której wzmożona jest podatność na sugestię” – tłumaczy prof. Jerzy Aleksandrowicz z Uniwersytetu Jagiellońskiego, jeden z najwybitniejszych polskich badaczy hipnozy. „Z naszych badań wynika, że kiedy człowiek jest zahipnotyzowany, zwiększa się aktywność w okolicach oczodołowo-czołowych, zwłaszcza po stronie lewej. Ponieważ te okolice związane są z koncentracją uwagi, być może potwierdza to definicję hipnozy jako stanu szczególnie intensywnego skupienia uwagi”.
W hipnozie – właśnie dzięki ogromnej koncentracji uwagi – jesteśmy szczególnie podatni na sugestie. „Podczas hipnozy nasza zdolność krytycznego myślenia zostaje osłabiona, bo uwaga koncentruje się wyłącznie na jednym źródle bodźców, którym jest hipnotyzer.” - podkreśla profesor. Choć trudno w to uwierzyć, sugestie hipnotyczne są tak silne, że można je stosować nawet do uśmierzania bólu w podczas zabiegów chirurgicznych.
Hipnoza w medycynie
Badania prowadzone w ostatnich 50 latach potwierdzają, że hipnoza jest bezpieczna i skuteczna, m.in. w leczeniu przewlekłego bólu np. migrenowego, łagodzenia bólu porodowego, rzucaniu palenia, leczeniu fobii, a także jako znieczulenie podczas zabiegów stomatologicznych i chirurgicznych. Z zestawienia wielu badań opublikowanych w „International Journal of Clinical and Experimental Hypnosis” wynika, że sugestia złagodziła ból w 75% przypadków w 27 różnych eksperymentach. Hipnozę do uśmierzania bólu stosuje się m.in. w szpitalach w Lubece w Niemczech i w Liege w Belgii. Ponieważ lekarze obawiają się, że pacjent może wyjść ze stanu hipnotycznego zanim chirurg skończy operować, łączą ją z miejscowym znieczuleniem. W Liege wykonano już kilka tysięcy takich zabiegów. Z badań dr Marie-Elizabeth Faymonville z tamtejszego szpitala wynika, że po operacji pod hipnozą chorzy wracają do zdrowia szybciej, niż po zabiegu z narkozą. Lekarka porównała rekonwalescencje 40 osób po operacji tarczycy: 20 u których zastosowano narkozę i 20 operowanych w znieczuleniu miejscowym z hipnozą. Pierwsi dochodzili do siebie przeciętnie 36 dni. Drugim wystarczyło 10 dni.
Hipnozę wykorzystuje się również w terapii depresji i fobii. Warto jednak pamiętać, że to tylko narzędzie, a nie lek na całe zło. Dzięki sugestiom hipnotycznym można na przykład zwiększyć czyjąś motywację czy pomóc zerwać z nałogiem, ale nie da się uczynić nieszczęśliwego szczęśliwym.
W pismach medycznych nietrudno znaleźć informacje o skutecznym leczeniu hipnozą. „Lancet” w 2000 r. donosił, że hipnoterapia towarzysząca radiologii zabiegowej nie tylko zmniejsza ból i strach pacjentów, ale także redukuje ryzyko komplikacji pooperacyjnych. W tym samym roku „International Journal of Clinical and Experimental Hipnosis” prezentował wyniki badań, z których wynikało, że 22% palaczy uczestniczących tylko w jednej sesji grupowej hipnoterapii jeszcze miesiąc po „zabiegu” dalej nie paliło. Pięć lat wcześniej w „American Journal of Clinical Hipnosis” można było przeczytać, że hipnoza znacząco zwiększa aktywność komórek odpornościowych – limfocytów typu B i T.
Dziesięć mitów o hipnozie
Mit: Koniecznym warunkiem hipnozy jest stan pełnego relaksu.
Fakt: Człowieka można zahipnotyzować nawet podczas intensywnych ćwiczeń.
Mit: Osoba w stanie hipnozy nie może kłamać.
Fakt: Wyniki badań wskazują, że ludzie potrafią kłamać pod hipnozą.
Mit: Większość hipnotyzerów wywołuje hipnozę, kołysząc ludziom przed oczami zegarkiem.
Fakt: Dziś ta technika praktycznie nie jest stosowana.
Mit: Ludzie nie pamiętają co się działo kiedy byli zahipnotyzowani.
Fakt: „Amnezja posthipnotyczna" występuje tylko wtedy, gdy ludzie jej oczekują.
Mit: W trakcie hipnozy ludzie nie są świadomi otoczenia.
Fakt: Zahipnotyzowani zachowują świadomość i mogą nawet zapamiętać szczegóły prowadzonych obok rozmów.
Mit: Pod wpływem hipnozy bardzo wzrasta siła i sprawność fizyczna.
Fakt: Ten sam efekt występuje w wypadku bardzo silnej motywacji, bez żadnej hipnozy.
Mit: Niektóre sugestie hipnotyczne charakteryzują się wyjątkowo wysoką skutecznością
Fakt: Szeroki zakres sugestii charakteryzuje się jednakową skutecznością.
Mit: Wysoka podatność na sugestie jest przejawem łatwowierności
Fakt: Osoby podatne na sugestie nie są bardziej łatwowierne od wykazujących się niską podatnością
Mit: Ludzie mogą na stałe utkwić w stanie hipnozy.
Fakt: Ze stanu hipnozy można także wyjść pod nieobecność hipnotyzera.
Mit: Możliwość wywołania stanu hipnozy zależy głównie od hipnotyzera.
Fakt: Możliwość wywołania stanu hipnozy zależy głównie od podatności hipnotyzowanego.
Źródło: Fragmenty artykułu z Focus'a
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
