Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ziemia - nieznane - nowa wiedza

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Nauka / Technologie Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ziemia - nieznane - nowa wiedza
Autor Wiadomość
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 3:13, 04 Sty 2006    Temat postu: Ziemia - nieznane - nowa wiedza
 
Interesujemy się wszystkim co jest ciekawe. Wszystkim co jest niezne. Chyba nieprzepuściliśmy zadnej planecie naszego układu słonecznego wraz z naszą gwiazda. Ziemia, jako planeta jest nam jednak najbliższa. Na niej wędrujemy po wszechświecie podążając wokół Słonca i towarzysząc mu na jego orbicie.
---------------------------------------------------------------->
Coraz większe zainteresowanie na świecie budzi hipoteza, iż Ziemia powiększa swoje rozmiary
Ziemia jako młoda planeta była znacznie mniejsza niż obecnie. Wielkością przypominała Merkurego – jedną z najmniejszych planet naszego Układu Słonecznego i dopiero potem urosła do dzisiejszych rozmiarów. Pierwotny promień kuli ziemskiej w ciągu ostatniego 1,5 mld lat zwiększył się ponad trzykrotnie. Początkowo liczył około 2000 km, w okresie jurajskim 200 mln lat temu – doszedł do 3768 km, a obecnie ma 6370 km. Współcześnie wydłuża się o około 2 cm rocznie – głosi teoria ekspansji Ziemi.
Hipoteza ekspansji Ziemi, według której nasza planeta „puchnie” jak nadmuchiwany balonik sformułowana została jeszcze pod koniec XIX w. przez Jana Jarkowskiego – polskiego inżyniera pracującego w Rosji. Rozwijana była później m.in. przez Otto Hilgenberga i Samuela Carreya. Zwolennikiem tej teorii był też Bruce Heezen – współodkrywca dolin ryftowych w obrębie grzbietów śródoceanicznych. Idea rozszerzającej się Ziemi – choć sprzeczna z obecnie obowiązującą teorią globalnej tektoniki płyt – budzi coraz większe zainteresowanie i zyskuje zwolenników na całym świecie. Badania nad teorią ekspansji Ziemi rozwijane są m.in. w Australii, Nowej Zelandii, USA, Rosji, Niemczech. W Polsce takie prace prowadzone są we wrocławskim środowisku geologicznym – zwłaszcza przez Jana Koziara z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Stefana Cwojdzińskiego. Jan Koziar – najwybitniejszy dziś polski ekspansjonista, opracował większość globalnych zagadnień związanych z tą teorią. Wykładane są one w ramach specjalnego seminarium uniwersyteckiego.

Kontrowersyjna – zdaniem wielu badaczy – teoria ekspansji Ziemi pozwala jednak wyjaśnić wiele zagadek z przeszłości naszej planety. Coraz więcej danych wskazuje, że ekspansja Ziemi jest procesem realnym, który decydował o przebiegu ewolucji tektonicznej planety – mówi dr Stefan Cwojdziński z Dolnośląskiego Oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego we Wrocławiu.

Ameryka coraz dalej

Badania geofizyczne, geologiczne, hydrogeologiczne i geochemiczne dostarczyły w ostatnich latach nowych dowodów rozszerzania się Ziemi. Nasza planeta wyraźnie puchnie, przy czym skorupa ziemska rozrasta się dziś aktywnie pod dnem oceanów, a wielkie masywy lądowe stopniowo oddalają się od siebie. Rozpoznano cały system wielkich rowów – spękań skorupy ziemskiej. Niektóre powstały przed milionami lat, inne tworzą się w chwili obecnej.

Na przełomie wczesnej i środkowej ery proteozoicznej, około 1,6 mld lat temu, promień Ziemi był znacznie mniejszy od obecnego, a istniejące dziś wielkie płyty kontynentalne znajdowały się blisko siebie, tworząc jej ciągłą, zewnętrzną sferę. Cała planeta była niemal jednym kontynentem – płytkie morza zajmowały znaczne obszary, nie istniały jednak żadne oceany. Około 1,5 mld lat temu ten wielki ląd popękał, a poszczególne jego fragmenty zaczęły się odsuwać od siebie. W szczelinach pojawiły się pierwsze fragmenty oceanicznej skorupy. W erze mezozoicznej po raz pierwszy powstały wielkie zapadliska oceaniczne – Atlantyku, Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego, które aktywnie rozszerzają się także dzisiaj. Pacyfik rozszerza się we wszystkich kierunkach – podobnie jak pozostałe oceany.

Teoria ekspansji Ziemi wyjaśnia pozornie paradoksalne zjawisko. Kontynent amerykański „odpływa” na zachód, oddalając się od Afryki i Europy. Powiększa się Atlantyk, ale jednocześnie nie zmniejsza się Pacyfik. Zwraca uwagę usytuowanie Afryki wokół okalających ją ze wszystkich stron oceanicznych dolin ryftowych, gdzie powstaje nowa skorupa oceaniczna rozprzestrzeniająca się obecnie w obie strony od osi doliny. Mało tego, sama Afryka jest wyraźnie rozciągana i rozrywana – czego dowodem może być system rowów wschodnio-afrykańskich, będących zaczątkiem przyszłego oceanu. Także basen Morza Śródziemnego stanowi młodą strukturę powstałą z rozrywania. Tym samym ewidentne jest radialne rozrastanie się obszarów oceanicznych wokół Afryki, co zaprzecza modelowi przyjętemu przez teorię tektoniki płyt – tłumaczy dr Cwojdziński.

Na powierzchni oceanów znajdują się tzw. plamy gorąca (hot spots). Są one wylotami rozgrzanej materii – zwanymi pióropuszami płaszcza (mantle plums) – wznoszącej się z płaszcza Ziemi. Stwierdzono, że odległości między plamami gorąca stopniowo się zwiększają, podczas gdy ich zakorzenienie w płaszczu Ziemi jest stabilne. Tego paradoksu nie da się wytłumaczyć inaczej niż teorią ekspansji Ziemi.

Wraz z rozszerzaniem oceanów przybywa w nich wody. W ostatnich latach odkryto wiele smokersów – szczelin i otworów w dnie oceanicznym, którymi wypływa z wnętrza Ziemi gorąca i silnie zmineralizowana woda. Jest to efekt procesów degazacji zachodzących we wnętrzu Ziemi. Prawie 58% objętości gazów wulkanicznych stanowi para wodna wydostająca się stamtąd.

Szansa dla polskiej geologii

Zmiany rozmiarów i równoczesny przyrost masy Ziemi miały wpływ na szybkość rotacji planety. Informacji o ruchu wirowym Ziemi udzielają koralowce. Badania rocznych, miesięcznych, a szczególnie dziennych, przyrostów korali, małży i stromatolitów pozwalają określić długość roku w dawnych epokach geologicznych. W kambrze – 500 mln lat temu – rok liczył 430 dni, w karbonie – 390 dni, a w jurze – 375 dni. Uczeni zwracają uwagę, że rotacja Ziemi była szybsza, ale czas jej obiegu wokół Słońca nie różnił się od obecnego. Było wprawdzie więcej dni w roku, ale doby były krótsze.

Idea ekspandującej Ziemi może stać się w nadchodzących latach jedną z szans polskiej geologii, a także Państwowego Instytutu Geologicznego, jako wiodącej placówki geologicznej w Polsce, ukierunkowaną na opracowywanie poszczególnych zagadnień związanych z ekspansją Ziemi, inicjowanie projektów naukowych także międzynarodowych, przygotowywanie publikacji – zaznacza dr Cwojdziński.

Jego zdaniem – z punktu widzenia zainteresowań polskiej geologii powinny to być następujące zagadnienia: nowy model ewolucji geologicznej obszaru Polski; stworzenie podstaw merytorycznych do nowego podejścia w badaniach zasobów Ziemi – w tym poszukiwań ropy i gazu ziemnego oraz rud metali; nowe podejście do badań ewolucji klimatu na rozszerzającej się Ziemi; reinterpretacja wyników badań paleomagnetycznych w kierunku dokumentowania rotacji bloków kontynentalnych i ich przemieszczeń; reinterpretacja wyników głębokich badań geofizycznych pod kątem weryfikacji odmiennego mechanizmu rozwoju skorupy i litosfery kontynentalnej na rozszerzającej się Ziemi. Teoria ekspansji Ziemi daje także nowe możliwości wyjaśnienia przyczyn trzęsień i poszukiwań metod ich skutecznego przewidywania. Rozwój teorii ekspansji Ziemi to możliwość weryfikacji i reinterpretacji danych z większości dziedzin geologii. To szansa na odrodzenie tej pięknej i pożytecznej nauki i umieszczenie jej w centrum zainteresowania opinii publicznej – podkreślił dr Cwojdziński.

Ziemia znajdzie się najbliżej Słońca
W środę 4 stycznia Ziemia znajdzie się najbliżej Słońca. Oba ciała będzie wtedy dzielił dystans 147.1 milionów kilometrów.
W starożytności i w średniowieczu uważano, że wszystkie planety poruszają się po orbitach idealnie kołowych. Pogląd ten zrewidował Jan Kepler, który udowodnił, że ciała Układu Słonecznego poruszają się po krzywych stożkowych: elipsach, parabolach i hiperbolach.

Miarą spłaszczenia elipsy jest parametr "e", zwany mimośrodem. Im bliższy jest on wartości zera, tym bardziej elipsa przypomina okrąg, a im bardziej zbliża się on do jedności, tym bardziej orbita ciała staje się wydłużona.
W przypadku Ziemi mimośród jej orbity wynosi e=0.0167. Wynika z tego prosty fakt, że nasza planeta nie znajduje się w stałej odległości od Słońca. Chociaż podręczniki podają, że odległość dzieląca Ziemię i Słońce wynosi 149 mln 600 tys. km, jest to tylko wartość średnia. W rzeczywistości dystans dzielący oba ciała zmienia się od 147 mln 100 tys. km (astronomowie mówią, że Ziemia znajduje się wtedy w peryhelium) do 152 mln 100 tys. km (Ziemia w jest wtedy aphelium).

Wbrew temu, co moglibyśmy sądzić, Ziemia znajduje się najbliżej naszej dziennej gwiazdy na początku stycznia, a więc w środku zimy, a najdalej na początku lipca, a więc w środku lata. Wynika z tego, że odległość dzieląca Ziemię od Słońca nie jest podstawowym czynnikiem, który warunkuje występowanie pór roku. Największy wpływ na nie ma bowiem nachylenie osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu orbitalnego.

Tak więc 4 stycznia o godzinie 11, kiedy Ziemię od Słońca dzielić będzie rekordowo niska odległość 147.1 milionów kilometrów, nie powinniśmy oczekiwać specjalnych upałów. Tarcza naszej dziennej gwiazdy będzie jednak miała średnicę aż 32.6 minuty łuku, czyli o ponad jedną minutę więcej niż w momencie, gdy Ziemia znajduje się w aphelium.

Kształt orbity Ziemi ma jednak mierzalny wpływ na nasze pory roku. Ponieważ w najbliższej okolicy Słońca Ziemia porusza się nieznacznie szybciej niż w momencie, gdy dzieli ją największa odległość, pory roku nie trwają tyle samo czasu. Na półkuli północnej wiosna średnio trwa 92 dni i 21 godzin, lato 93 dni i 14 godzin, jesień 89 dni i 18 godzin, a zima 89 dni i 1 godzinę. Ponieważ na półkuli południowej sytuacja wygląda dokładnie na odwrót, jesteśmy w niejako w nieznacznie uprzywilejowanej sytuacji, bowiem nasze lata są o ponad 4 dni dłuższe.

Z drugiej jednak strony, ponieważ w styczniu, kiedy na półkuli południowej panuje lato, Ziemia jest właśnie najbliżej Słońca, tamtejsze lata są średnio rzecz biorąc nieznacznie cieplejsze niż nasze
________________________________________________________



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
niejakiJoe
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ze Świata

PostWysłany: Śro 22:27, 16 Lip 2008    Temat postu:
 
Witam.
To dosyć ciekawy temat . Na youtube mozna znalezc dosyc ciekawe filmiki o tym zjawisku . Autor w bardzo przekonywujacy sposob udowadnia ta teorie polecam.Filmik nazywa sie : Conspiracy of Science - Earth is in fact growing
pzdr



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zaciekawiony
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gród nad Krzną
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:03, 27 Gru 2008    Temat postu:
 
Skąd zatem istnienie stref subdukcji?
I skąd wzięły się Himalaje?
Jeśli Ziemia zwiększyła swą średnicę 3 razy, to znaczy, że zwiększyła swą objętość 9 razy, skąd ta cała masa?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 16:44, 27 Gru 2008    Temat postu:
 
Masa ta sama nie licząc meteorytów.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zaciekawiony
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gród nad Krzną
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:51, 27 Gru 2008    Temat postu:
 
masa ta sama? to dawna Ziemia miałaby gęstość właściwą Ołowiu, żeby teraz mieć tyle ile ma.
Cytat:

W ostatnich latach odkryto wiele smokersów – szczelin i otworów w dnie oceanicznym, którymi wypływa z wnętrza Ziemi gorąca i silnie zmineralizowana woda. Jest to efekt procesów degazacji zachodzących we wnętrzu Ziemi. Prawie 58% objętości gazów wulkanicznych stanowi para wodna wydostająca się stamtąd.


Sęk w tym, iż są znane dowody na filtrację wody przez dno oceanów, i to ona wydostaje się przez kominy hydrotermalne po silnym ogrzaniu. Ponadto woda ucieka też w przestrzeń kosmiczną i całość zachowuje równowagę.
Cytat:

Pacyfik rozszerza się we wszystkich kierunkach – podobnie jak pozostałe oceany.

a w rowach oceanicznych nowa skorupa oceaniczna wsuwa się pod lądową i to co narosło to się wchłania.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 2:35, 28 Gru 2008    Temat postu:
 
1 kg ołowi = 1 kg styropianu. Porównaj wielkość.

coś tu puchnie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zaciekawiony
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gród nad Krzną
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:51, 29 Gru 2008    Temat postu:
 
no właśnie o to mi chodziło. Dziś Ziemia ma gęstość o ile dobrze pamiętam 4,5 grama/cm3, po 9 krotnym zmniejszeniu objętości, przy takiej samej masie, powstaje nam okropna gętość, jakiej ani żelazne jądro, ani skały krzemianowe posiadać nie mogą. To z czego była ta dawna Ziemia?
zresztą przy 3 krotnie mniejszej średnicy, a tej samej masie, siła grawitacyjna na powieszchni musiałaby być 9 razy większa niż dziś. Nie wiem jakie dinozaulry się mogły rozwijać przy 9G



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zaciekawiony dnia Pon 17:55, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Nauka / Technologie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy