Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:39, 03 Paź 2010 Temat postu: Bramy, bariery itp |
|
|
Z powodu rosnącej liczby pytań , piszę oto krótki artykuł.
Wiele sceptyków piszę i mówi iż nigdy w życiu nic niespotykanego się im nie przydarzyło.
Zatem dlaczego?
Brak wiary w wiarę jest formą obrony. Czym mniej się wierzy, tym wbrew pozorą jest się bardziej bezpiecznym.
Naszą zdolność do obrony nazywamy bramą.
Dlatego iż jest to najłatwiejsze porównanie.
Załóżmy iż mieszkasz na wsi, masz płotek z bramą.
Brama jest zamknięta, zaś ty siedzisz w domu, a okna są pozamykane i pozasłaniane.
Ani nie widzisz, ani nie słyszysz co się dzieję za twoją posesją.
Jako iż wszystko jest pozamykane, nikt nie może ciebie odwiedzić.
Właśnie tak żyją sceptycy.
Wstajesz, odsłaniasz firanki ... światło dzienne wpada do twojego mieszkania.
Ale jako iż dawno nie myłeś okien, widzisz tylko rozmazane plamy.
Tak żyją ludzie "nie wierzący" lecz nie sceptycy.
Męczy cię ten fakt, zatem otwierasz okno.
Świerze powietrze rozprzestrzenia się po domu.
Zaglądasz przez okno, a tam rosną kwiatki.
Jako iż jest to mała wioska, co jakiś czas Pan Zdzichu przejedzie na swoim rowerku przez pobliską dróżkę.
Tak żyją ludzie "wierzący".
Widzisz ludzi przechodzących obok domu, Pana Zdzicha , zatem otwierasz drzwi do mieszkania. I wychodzisz przed chałupę, ale dalej chroni cię płot i brama.
Po lewej rosną kwiatuszki, po prawej masz ładnie pomalowaną elewację...
Ale sąsiedzi zaczynają cię zauważać, Pan Zdzichu nawet machnie ręką jak cię zobaczy. Ja masz nastrój to mu odmachniesz.
Świat wygląda inaczej niż wewnątrz budynku.
Tak żyją "adepci".
W pewnym momencie otwierasz bramę. Wychodzisz do sklepu, pogadać z sąsiadami, zobaczyć co słychać.
Zatem wniosek sam przychodzi na myśl.
Kiedy łatwiej wejść, i co bardziej kusi?
Zamknięta brama, drzwi i pozasłaniane okna, czy otwarta na oścież brama, okna i drzwi?
Tak samo jest z naszym umysłem.
Wychodząc poza dom, trzeba pamiętać o zamknięciu drzwi, oraz bramy.
Stary płot należy naprawiać, ale nie zapominając o pielęgnowaniu domu.
By wyjść na podwórko nie musimy otwierać bramy.
Zatem pozwalając na pismo automatyczne, myśląc "jak to fajnie być opętanym" czy "Gienu zza krzaka pomóż mi", sami zapominamy o tak prostych zasadach.
Podstawowe środki zapobiegawcze:
Powtarzaj sobie wieczorem "ciało jest tylko moim ciałem, a może w nim być tylko jedna dusza. Moja dusza,i niczyja inna".
Nie myśl jak to fajnie być opętanym. Nie proś istot zza światów o pomoc.
Pamiętaj... nic nie ma za darmo.
Jest pewne niepisana zasada, ale jakże skuteczna.
Jeżeli wszyscy z domowników nie lubią kogoś, zabraniają mu przychodzić, to on nie może wejść w postaci ciała astralnego do twojego mieszkania.
Nie ma poprostu praktycznie takiej możliwości.
Zatem przyjmując iż twój pokój jest tylko i wyłącznie twoim mieszkaniem, że dalsza część domu nim nie jest.
Masz kontrolę.
Znaczy się, pomaga przekonanie iż nie pozwalasz nikomu tam wchodzić, i pomaga sformułowanie "To jest moje mieszkanie ,i nie pozwalam nikomu w nim być oprócz mnie".
Ale to nie ma być takie pomyślenie od niechcenia.
Masz w to głęboko wierzyć!
Nagły atak na mieście:
są trzy podstawowe sposoby obrony.
Pierwszy: Wyobrażasz sobie iż znajdujesz się pod szklanym kloszem.
On cię chroni od świata zewnętrznego. Czuj go dookoła siebie, a nawet go zobacz! Chroni przed wysysaniem energii i wieloma atakami lecz niestety na krótko. Poza tym chwilowa dekoncentracja otwiera natychmiast drogę do ciebie.
Drugi: On chroni tylko przed tak zwanym overloadnigiem.
Bardzo nieprzyjemny atak. Uczucie porażenia prądem o wysokim natężeniu prosto w nos.
Bolało mnie 2 dni :P
Obrona jest prosta. Należy dotknąć uziemienia. Bo atak jest w formie energii elektrycznej.
Sposób trzeci:
Jesteś ubrany w płaszcz z swoich myśli, czujesz go, on jest wręcz twoją skórą. On nie przepuszcza niczego z zewnątrz. Czujesz jak cię chroni.
Wierzysz głęboko iż tak jest.
Jeżeli posiadasz zdolność myślenia wielopoziomowego, zrób te 3 czynności na raz.
Jak sprawdzić czy myśli się wielopoziomowo?
Ujmę to tak bardziej informatycznie.
Oglądaj dwa filmy na fullscreenie jednocześnie, słysząc wszystkie dźwięki.
Obrazy nie mogą się nakładać. mają być tak samo wyraźne i ostre.
Czym więcej filmów zobaczysz tym lepiej.
Do powodzi potrafiłem odtworzyć 5. Teraz liczba ta spadła do 3.
Pamiętajcie. Słowa w magii są wyrazem słabości.
Są one wolne, i nie tak silne jak myśli.
W autobusie nie zaczniesz krzyczeć
Proste ćwiczenia na pamięć i siłę wyobraźni.
Zacznij czytać książkę. Zamknij oczy.
Spróbuj przypomnieć sobie co było na niej napisane.
Najlepiej jakbyś widział całą kartkę oczami wyobraźni.
Patrz na swój pokój.
Zamknij oczy.
A teraz spróbuj z detalami odtworzyć go.
Puszczaj sobie w myślach ulubione utwory muzyczne.
Krzycz w myślach najgłośniej jak potrafisz
Czy widzicie w tym sposób na kartkówkę?
A ja tak.
Zapisuję sobie dużymi literami ściągę na kartce.
A w czasie sprawdzianu widzę ją dokładnie jakby przede mną leżała.
A leży, ale tylko i wyłącznie w mojej wyobraźni.
No.... rozkręciłem się trochę.
Miało być krótko... a wyszło jak zawsze.
Ps: Szykuj się Agnieszko na noc pełną wrażeń. (myślałem o Pauli w tym samym czasie)
Sprawdzimy co ci dolega :P
Pozdrawiam:
Waher
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 20:55, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Agnieszka
Forumowicz.

Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jestem Agnieszka i czy powinnam się bać
Ale serio się pytam, czego mogę się spodziewać, bo na samą myśl się boje 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:56, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Będziesz odczuwać moją obecność.
Jak źle ci pójdzie, to bardzo silną moją obecność
Nic złego ci się nie stanie... będę nadwyraz delikatny
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Forumowicz.

Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:12, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Waher ufam Ci i nie będe się bać.
Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Forumowicz.

Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:00, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Waher ze mną jest coś nie tak. Starałam się jak mogłam o to aby odczuwać twoją obecność, ale się nie udało Całą noc czekałam i nie udało się ( miałam nawet wrażenie że coś mnie wewnętrznie blokuje), a gdy rano na chwile zasnęła przyśniła mi się Moskwa ( niemiłe skojarzenie), Plac Czerwony i cerkiew która zaczęła zmieniać się w taki dziwny dom (znany mi nawet nie wiem skąd)
Długo myślałam o Tobie, nic nie poczułam, nie wiem jakaś chyba nienormalna jestem ( A Moskwa, Rosja i ten głupi język nigdy chyba nie przestaną mnie prześladować 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:53, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz ile czasu zajęło mi nawiązanie połączenia z tobą?
30sec... a z "normalnym" człowiekiem od 1 min do 5min czasu.
Zatem jesteś równie otwarta, jak otworzone drzwi :P
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr Jeckyll
Administrator

Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 16:59, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Coś nie daje mi spokoju. Jeżeli bezwzględnie przekonany jestem o niemożności "podłączenia się" (cokolwiek by podłączenie znaczyło) do mnie, nie będziesz w stanie tego uczynić? Blokada niewiary? Łączy się to w jakiś sposób z niniejszym wątkiem:
http://www.apokalipsy.fora.pl/okultyzm,111/magia-fundamenty-i-podstawy,3466-10.html
i oznacza, że brak wiary oznacza podświadome, potężne "nie pozwalam" ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:51, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Sam stawiasz sobie w tedy bariere. Tak działa. Nic dodać, nic ująć.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|