Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Czy obecny model szkoły jest przestarzały?

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Polityka i społeczeństwo Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Czy obecny model szkoły jest przestarzały?
Autor Wiadomość
Vill
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:23, 05 Wrz 2011    Temat postu: Czy obecny model szkoły jest przestarzały?
 
Pierwsze nowoczesne gimnazjum założył w Polsce, w Lesznie czeski humanista i edukator Jan Amos Komensky, który schronił się u nas przed prześladowaniami religijnymi i politycznymi. Wynalazł lekcje i klasy jakie znamy. „Podstawowa edukacja dla wszystkich, szkoły utrzymywane przez państwo, podręczniki dla każdego dziecka, programy nauczania takie same dla każdego. Przedmioty. Lekcje. Przerwy. (…) Przypomina [to] taśmę produkcyjną: uczniowie jadą po niej jeden za drugim, w tym samym tempie, a szkoła wkłada im do głowy kolejne porcje wiedzy, każdemu to samo” - uważa fizyk Kenneth G. Wilson, noblista, którego powołaniem życiowym jest reforma edukacji. „Taki model szkoły, z dzwonkami, lekcjami równej długości, był przystosowany do świata industrialnego” - wtóruje mu Witold Kołodziejczyk, twórca i dyrektor fundacji Collegium Futurum, propagator nowoczesnych metod nauczania. „Taka szkoła miała sens w XIX w., bo przystosowywała do pracy w fabryce. Dziś nie przygotowuje uczniów do pracy w organizacji korporacyjnej, która jest oparta na realizowaniu kolejnych projektów, ani do świata, w którym wiedza przypomina nieustannie zmieniający się hipertekst”.

Radykałowie mówią: zlikwidujmy szkołę, bo to instytucja szkodliwa, której nie da się naprawić i należy ją zastąpić czymś nowym. Po przeciwnej stronie barykady są ci, którzy nie chcą znosić szkół, ale ale chcą, by uczyły lepiej – przystosowały dzieci do życia w hiperkonkurencyjnym, globalnym społeczeństwie, w którym doskonałe przygotowanie zawodowe i dobre kontakty wyniesione ze szkół decydują o sukcesie. Aż 40 tysięcy dolarów czesnego rocznie zapłacą rodzice dzieci przyjętych do otwartej jesienią 2011 roku prywatnej szkoły na Manhattanie. Założyciel szkoły, przedsiębiorca edukacyjny Chris Whittle, organizował spotkania dla rodziców w luksusowych hotelach w Nowym Jorku. Częstując ich winem i kanapkami z łososiem zachwalał swoją szkołę: dwujęzyczna edukacja, najlepsi nauczyciele. Szkoła Whittle'a ma być jednym z 20 supernowoczesnych kampusów ulokowanych w metropoliach całego świata. Jeżeli rodzice przeprowadzą się do Londynu czy Szanghaju, ich dziecko nie będzie musiało szukać nowej placówki. „Szkoły muszą lepiej przygotowywać dzieci do międzynarodowego trybu życia” - uważa Whittle.

Chętniej niż poprzez teorię dzieci uczą się przez praktykę. Plenerowe zajęcia oraz doświadczenia przypominają im zabawę, do której przecież nie trzeba zachęcać. „Jestem w szkole Gan Eng Sen w zamieszkałej przez klasę średnią dzielnicy Singapuru” - notował w styczniu 2011r. Komentator „New York Timesa”, Thomas Friedman. „Jej dyrektor A.W. Ai Ling zaprowadził mnie na lekcję przyrody dla piątej klasy. Wszyscy noszą białe fartuchy laboratoryjne ze swoimi imionami. Na korytarzu żółta, policyjna taśma odgradza scenę przestępstwa, a na podłodze zakrwawione leżą fałszywe zwłoki ofiary morderstwa. Klasa uczy się o DNA i odciskach palców, a ich nauczyciel zamienił uczniów w małych detektywów. Paru uczniów zbadało moje odciski palców. Byłem niewinny, ale pod wrażeniem” - napisał Friedman.

Co jest potrzebne?

Polscy eksperci mówią: rezygnacja z podziału na lekcje, uczenie w postaci projektów i zadań. „Uczenie kreatywności jest łatwe, ale zupełnie nie mieści się w naszym systemie edukacyjnym” - uważa Lechosław Hojnacki. „Bo uczniowie zaczynają mieć własne zdanie i udzielać niestandardowych odpowiedzi, a to kłopot. Projektami grupowymi u nas często nazywa się referaty! W szkołach zakazuje się komórek, a to one, w czasach smartfonów są jednym z głównych źródeł informacji. Trzeba się na nie otworzyć!”

„Widziałem klasy, w których uczniowie byli współodpowiedzialni za proces uczenia się. Dopingowali się wzajemnie do pracy nad projektem” - wzdycha Grzegorz Pytkowski. „Dziś ludzie uczą się nie tylko w szkole, ale w przestrzeni publicznej i wirtualnej. Dlatego naukę trzeba wyprowadzić ze szkoły: do interaktywnych muzeów, do teatru, do firm” - dodaje Witold Kołodziejczyk. W eksperymentalnym liceum Collegium Futurum, które prowadzi, wszyscy mają laptopy. Uczniowie codziennie dostają e-maile z zadaniami – jak w firmie. Jeden dzień to jedna wielka lekcja-zadanie, łącząca elementy różnych przedmiotów.

Lekcje kryminologii z Singapuru to przyszłość. I chociaż nowinki przychodzą do Polski powoli, trafią w końcu i do nas.

Źródło: Focus.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zaciekawiony
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gród nad Krzną
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:23, 30 Wrz 2011    Temat postu:
 
Pomysł przekształcenia szkół w coś pożyteczniejszego jest jak najbardziej słuszny i zbawienny, przy czym sądzę, że należy zacząć od reedukacji nauczycieli. Wielu nauczycieli mogłoby prowadzić ciekawe, zapadające w pamięć lekcje, tylko że im się nie chce. W pracowniach chemicznych i fizycznych w gimnazjach sprzęt do pokazania omawianych zjawisk, stoi w kącie i obrasta kurzem, a dzieci poznają nauki ścisłe za pomocą kredy i tablicy.
Polonistom nie chce się wgłębiać w to, czy przepiękne wypracowanie miernego ucznia nie pochodzi aby z internetu, i oceniając je na 5 dają do zrozumienia innym dzieciom, że nie opłaca się tworzyć własnych dzieł.
Na WF-ie jedyną formą aktywności jest piłka nożna i czasem siłownia, a ćwiczenia gimnastyczne są pomijane.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
evangelion
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 13:39, 14 Paź 2012    Temat postu:
 
największym bólem tyłka naszego systemu eduka(stra)cji jest to że szkoły oceniają, a nie uczą. Taki sposób oceniania tego co się wykuło na blachę, jest bardzo szkodliwy i rodzi wiele patologii zarówno w szkole jak i najczęściej w domu. Do tego poprzez taki stan rzeczy dochodzi do całkowitego zabijania kreatywności, samodzielnego myślenia, ogranicza się wypowiedzi uczniów do informacji "zawartych w ramach programu nauczania", całkowicie elyminując niejednokrotnie bardzo oryginalne i nietypowe wywody myśleniowo - dedukcyjne.
Szkoła nie uczy, szkoła nie edukuje, szkoła kształtuje (czyli programuje jednostkę na pewien tor odpowiednich schematów zachowań, myślenia i dróg przyszłego rozwoju), szkoła ocenia, szkoła zabija człowieka.

Trzeba zmian w systemie edukacji, bo teraz mamy tylko wylęgarnie debili bez żadnych aspiracji i ambicji.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
MiChu
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z Ziemii
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:42, 20 Paź 2012    Temat postu:
 
Kucie na pałę i tyle. Nic z tego nie zostaje. A i tak większość albo się nie przyda albo się tego wszystkiego nie spamięta.
Pozdrawia uczeń gimnazjum...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zaciekawiony
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gród nad Krzną
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:37, 21 Paź 2012    Temat postu:
 
Na studiach na szczęście jest nieco lepiej. Od miesiąca kłócę się z pewnym wykładowcą o pewną teorię, której jak sądzę źle naucza, i zamiast nagany dostałem plus za aktywność, a za tydzień organizują u nas studenckie seminarium, gdzie każdy może wygłosić prezentację na dowolny temat związany z kierunkiem studiów. Ja będę mówił o chemii afrodyzjaków.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Vill
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:48, 10 Gru 2013    Temat postu:
 
Oj, na studiach też jest tragicznie. Ale na temat dlaczego jest źle i jak to poprawić można napisać drugi Internet . Oczywiście są uczelnie lepsze i gorsze, ale niestety te, które uchodzą za elitarne, są po prostu najmniej "zepsute" ze wszystkich.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Polityka i społeczeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy