Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Iran i bomba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Polityka i społeczeństwo Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Iran i bomba
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:03, 08 Lut 2006    Temat postu:
 
Dzięki za rozwianie wątpliwosci

Powrót do góry
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 17:28, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Najpierw żartobliwie. Psay zanim sie pogryzą muszą poszczekać. Ludzia też, tak wynika z moich obserwacji. Poprostu trzeba znaleźć pretekst. Poprostu nalezy obrazić - powiedziec czyja matka co ... itd i dopiero bójka. Cywilizacje, panstwa też tą metodę stosuja.
Odnośnie przeprosin muzułmanów przez polski rząd to moja ktytyka jest totalna. Nie mylić z urzyciem słowa "totalitarna" przez P Marcinkiewicza w odszczekaniu się vs dla PO po krytyce.
Rząd postąpił szkodliwie i tchórzliwie dla interesów Polski. Chyba tylko dlatego że jeszcze kulturowo jest na takim samym poziomie jak obecnie islam lub Europa 500 lat temu. Czyli w czasie wojen religiinych. Szkoda, że Rząd nie pokusił sie przed swoimi przeprosinami o minimalne przestudiowanie mentalności muzułmańskiej. Przeproszenie dla nich to uległość, wasalstwo i brak siły do obrony. Szybkie przeproszenie to jest jeszcze poczytywane jako chitrość przeciwnika i to już pół biedy. Polska to mój, nasz dom i meble ustawiamy tak jak nam sie podoba. Udekoraowac też mamy prawo jak chcemy. Muzułmanin to ewentualny gość w naszym domu i jak chce tu być ( nikt go nie zmusza) to nasze porzadki musi respektować a nie ustawiać nam szafki i mówić co mamy robic. Wazne jest jedno aby z naszym ustawianiem nie wchodzić do ich domu i go dekorować karykaturami po swojemu. Jak można prowadzic Panstwo przy takiej zasłonie ideologicznej. Czy On w Polsce nie posiada normalnych obywateli tylko "moherowych". Bo wydaje się że ta sztuczka była zastosowana do tego niżu kulturowego przy RM. O niesławnej historii chrześcijaństwa nie będę pisał a co do niesławnej histori islamu tworzonej na naszych oczach to poniższy link.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaznaczam że tam sa drasyczne zdjecia. Należy mieć 18 lat.
Sprawa Mahometa

Jeśli naprawdę myślimy, że islam nawołuje do walki z niewiernymi, to wolno karykaturę Proroka opublikować.

Wyznawcy islamu są oburzeni. Nie życzą sobie, by ktokolwiek przedstawiał wizerunek Mahometa i to z bombą na głowie. W zasadzie takie żądanie powinno być przestrzegane. Mahomet nie jest do oglądania, a ponadto trzeba szanować uczucia religijne bez względu na to, z jaką religią się wiążą. Nie jest to zresztą trudne.
Kiedy rozmawiam z żydem, unikam pewnego słowa zaczynającego się na "J", a nawet staram się nie wymieniać słowa "Bóg", i mówię "Najwyższy". W mieszanym towarzystwie nie jem wieprzowiny, a nawet powstrzymuję się od ulubionej zupy z małży. Do meczetu nie wejdę w butach, a gdy inni zaczną bić pokłony kierując się ku Mekce, ja zrobię tak samo. Przy chrześcijanach nie wspominam o dzieworództwie. Mojego przyjaciela, który jest rzekomo czcicielem Judasza, nigdy nie zapytam o srebrniki. Religia to sprawa intymna. Nie potrzebuje uzasadnienia, ani dyskusji, nie szuka jasnej myśli ani racjonalnej zgody. Jest sprawą wewnętrznego przekonania, a niekiedy także powszechnej jednomyślności.
Problem się jednak zaczyna, gdy tej jednomyślności nie ma. Żydzi nie chcą słuchać, że człowiek może być jednocześnie Bogiem, Rzymianie, że z poczucia pobożności można spożywać ciało i krew ludzką, prawosławni, że ktokolwiek na zawsze pozostanie w piekle, a katolicy, że papież może się pomylić w kwestii wiary lub moralności, gdy głosi swą naukę ex cathedra. Od razu widać, że poglądy religijne wzajem sobie przeczą i nie da się uszanować jednych uczuć bez obrażenia innych. Co jest prawdą wiary dla katolika, może być kamieniem obrazy dla żyda; w co wierzy protestant, może ranić uczucia religijne świadków Jehowy (tu mi wolno użyć tego słowa, bo jest w innym kontekście).
Gdy wysokie wartości popadają w konflikt, nieuniknionym następstwem sporu jest nienawiść religijna. Poświadcza to historia Europy. Religia zawsze wypadała lepiej, gdy pozostawała intymna i nie nawracała, nie ewangelizowała, nie dopytywała o wiarę w innym kraju, nie potępiała innowierców i nie stawiała im zakazów.
Muzułmanie chcą to jednak robić teraz w Europie. I nie dbają o wzajemność. Domagają się od cudzoziemców, by na terenie państw arabskich przestrzegali lokalnych wymagań religii i etykiety. Dobrze. Tyle im wolno. I jeśli się to komuś nie podoba, to musi zrezygnować z wizyty w krajach muzułmańskich. Mamy jednak prawo oczekiwać podobnej powściągliwości ze strony islamu. Co to obchodzi jakiegoś muzułmanina w Syrii lub Libanie, że Duńczycy w Danii robią sobie rysunek, mówią, że to portret Mahometa i z przedstawionej postaci szydzą? Skąd tacy muzułmanie wiedzą, że to jest naprawdę portret Mahometa, skoro Mahometa rzekomo nie wolno przedstawiać i nie powinni znać jego twarzy. Czemu nie mają dość subtelności, żeby powiedzieć, iż Duńczykom nie udał się portret, że Mahomet w ogóle nie daje się narysować i Duńczycy nie wiedzą, z kogo szydzą?
Odpowiedź jest prosta. Muzułmanie nie zostali obrażeni, tylko postanowili poczuć się obrażeni. Równie dobrze mogliby powiedzieć, że ich obraża, iż w Kopenhadze kobiety chodzą z gołymi głowami na ulicy, co w ich kraju jest niedopuszczalne. W obu przypadkach próbowaliby narzucić Europie swój sposób myślenia i zachowania. Nie mamy powodu im ustępować. I mam nawet wrażenie, że muzułmanie na to nie liczą. Wiedzą, że nie mogą nam dyktować, co będziemy robili u siebie. Szukają tylko pretekstu do wyrażenia swej nienawiści do Zachodu, do palenia ambasad, wyrzucania obcokrajowców z kraju i zamknięcia swego społeczeństwa przed wpływami oświaty, telewizji i liberalnej polityki. Coraz silniej ulegają ksenofobii i chcą już kontrolować nie tylko myśli własnych obywateli we własnym kraju, ale także myśli Europejczyków w Europie. Bo tu nie chodzi o wizerunek, tylko o myśli. Muzułmanie chcą, byśmy się wyrzekli przypuszczenia, że Mahomet, gdyby dziś żył, zaaprobowałby cały terroryzm islamski razem z Al-Kaidą.
W tej reakcji jest zarazem coś niezdrowego i coś obiecującego. Niezdrowa jest chęć zduszenia myśli, nadzieja, że Europa się przelęknie tego, co robi. Niezdrowe jest żądanie, że Prorok zasługuje na szacunek bez względu na to, czego uczył, i czy w szczególności wzywał Allaha do pomocy w wojnie, czy nie. Europa ma go szanować bezwarunkowo i nie pozwalać sobie na żadne komentarze. Jednak z drugiej strony ten protest przeciwko przedstawieniu Proroka jako wojowniczego kapłana jest także obiecujący. Kto nie chce widzieć swego Proroka jako terrorysty, ten sam zapewne nie chce być terrorystą.
I tu dotykamy dość kłopotliwego zagadnienia. W Europie czasem się sądzi, że źródło islamskiego terroryzmu tkwi w religii. Muzułmanie natomiast sądzą, że prawdziwym źródłem terroryzmu jest zachodnia dominacja w krajach arabskich. Czują się zmuszeni do praktykowania terroryzmu, ponieważ chcą zerwać swe uzależnienie od Zachodu. Jednocześnie chcą widzieć islam jako religię pokojową - nawet jeśli jest to religia, która nie wyrzeka się zabijania niewiernych - ponieważ do wojny czują się zmuszeni i chcą ją koniecznie wygrać na własnej ziemi. W tych warunkach uważają, że wszelkie środki stosowane przeciw znienawidzonej kulturze są dozwolone. To przerażająca różnica perspektyw. Ale muzułmanom musimy dać takie samo prawo do wyrażenia swoich myśli, jakiego żądamy dla siebie.
Niestety, najczęściej nie potrafią tego zrobić. Czasy świetnej kultury filozoficznej Arabów minęły bezpowrotnie. Nie ma więc żadnej płaszczyzny porozumienia. Dla wielu z nas wyznawcy islamu są bezwzględnymi żołnierzami dowodzonymi przez okrutnych fanatyków, i uważamy, że Duńczycy mają prawo wyrazić tę myśl w karykaturze Proroka. Dla wielu wyznawców islamu narzucanie im siłą demokracji jest pogwałceniem rodzimej tradycji, która pozwala bronić tradycyjnego stylu życia nie tylko za pomocą argumentów, ale przy użyciu wszelkich środków - także bomb i skrytobójstwa. Jak tu możliwy jest dialog i porozumienie?
Przez jakiś czas skazani będziemy na zatargi i nieporozumienia, gniew i pogardę. Żadnego dialogu nie będzie. Ich drażnić będzie hałaśliwa reklama, alkohol, pornografia i społecznie tolerowany ateizm - widoczny choćby w karykaturach religijnych - nas będzie drażnić poddaństwo kobiet, tolerowanie analfabetyzmu, wizja nieba z hurysami dla męczenników i upodobanie do przepychu. Musimy pogodzić się z tymi różnicami, ale nie mamy żadnego powodu ustępować. Byłoby to niezgodne z całą pooświeceniową historią Europy, dzięki której trwa nasza cywilizacja. Nie musimy rezygnować z żadnych swobód obywatelskich, z wolnej prasy i ze swobody słowa. Jeśli naprawdę myślimy, że islam nawołuje do walki z niewiernymi, to wolno karykaturę Proroka opublikować.
Nie wolno byłoby jej ogłaszać, gdyby celem publikacji było drażnienie i obrażanie muzułmanów. W tym przypadku zresztą muzułmanie nie są tak bezradni, jak czasem próbują dowodzić, wskazując na przewagę militarną Zachodu. Nie muszą palić ambasad i przeganiać dziennikarzy. Mogą powiedzieć, że europejskie wyobrażenie o islamie jest błędne, że Prorok nie zachęcałby do terroryzmu, że ci, którzy zabijają niewinnych ludzi, źle rozumieją swą wiarę. Jednak nie słyszymy tych wyjaśnień ani potępienia dla przemocy. Zatem obraza na karykaturę jest rodzajem politycznej manipulacji i ksenofobiczną reakcją na obcą kulturę, a nie protestem moralnym.
Nie mówię, że to dobrze, iż taka karykatura się ukazała. Nic dobrego z niej nie wynikło. W Europie wywołała kilka gorzkich uśmiechów, w krajach arabskich gromy oburzenia. Jednak była to dopuszczalna forma wyrażenia europejskiego stanowiska i nie ma nad czym ubolewać. Sprawą rozstrzygającą jest granica wolności słowa i wolności prasy. Nie uciekniemy od zasadniczego pytania. Czy nigdy nie wolno mówić tego, co kogoś obraża, wprowadza w zakłopotanie, godzi w honor lub dobre imię? Na pewno nie. Czy nie wolno krytykować Proroka lub innych postaci religijnych, przedstawicieli wojska, rządu lub uniwersytetów? Też nie. Istnieją co prawda obrońcy każdego z takich zakazów, ale ich stanowisko nie ugruntowało się w Europie.
Wyraźnej granicy nie ma, ale zgodziliśmy się przez ostatnie stulecia, że z grubsza wiadomo, co jest po jednej i po drugiej stronie. Po jednej stronie jest prawda i sztuka, po drugiej głupi żart, niechęć kulturowa, polityczne machinacje, prowokacja i tak zwane power games. Bez namysłu zgodzimy się, że nie wolno kalać świętości dla rozrywki lub dla zdobycia popularności, i że z drugiej strony wolno kwestionować wszystko w imię ważnej prawdy, a także, że na wiele musimy pozwolić, by prawdziwa sztuka miała szansę wykształcić w nas nowy rodzaj wrażliwości. Zatem wolno krytykować biskupa za jego realne błędy i wolno zarzucić Prorokowi upodobanie do wojny, jeśli są to zarzuty prawdziwe. Wolno artyście pokazać bohatera w chwili załamania, ale nie wolno mu rozwieszać genitalii na symbolach religijnych. To jest nie tylko sprawa dobrego smaku. Prawda i sztuka bronią naszej godności dużo lepiej niż jakiekolwiek święte oburzenie i jakakolwiek cenzura.
JACEK HOŁÓWKA, Filozof, profesor Uniwersytetu Warszawskiego
________________________________________________________________________________
Są jednak normalni muzułmanie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
_________________________________________________________________________
Okazuje sie ponadto że nasze medja zostały ocenzurowany. Żadnych przeprosin muzułmanów w Danni nie bylo - do konca to juz nawet nie jestem pewien tyle zamieszania. Za to muzułmanie przepraszaja za wykorzystanie sterowne przez radykałow nieszczęsnych karykatur. Nadmieniem ze nikt ich nie wiózł do domu muzułmanów.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 21:43, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Data ataku na Iran jest juz znana -> 28 Marca



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
astralboy
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Legnica

PostWysłany: Czw 22:04, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
=[dj_cinex]= napisał:

Data ataku na Iran jest juz znana -> 28 Marca


Skąd to wiesz dj?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 22:14, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
astralboy napisał:

=[dj_cinex]= napisał:

Data ataku na Iran jest juz znana -> 28 Marca


Skąd to wiesz dj?



Odpowiem ci tajemniczo ok ?

Kto szuka ... ten znajdzie

Zobaczymy czy sie sprawdzi ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Azazel
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 22:35, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Islamscy fanatycy rozwalą kraje które pomoga USA :p



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 22:44, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
nita napisał:

Islamscy fanatycy rozwalą kraje które pomoga USA :p



Ja bym sie nieśmiał ...

Mi to pachnie Atomówką ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:06, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Ja też, nie chcielibyśmy u siebie mieć 9\11 na codzień, a jakby uderzyli to wprawa ze zwalczaniem Turków w średniowieczu może i nie pomóc ... kto wszak pamięta o tym - co może się powtórzyć

Powrót do góry
Azazel
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 23:26, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Nasza wina wszędzie wysyłamy naszych chłopców :o



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
astralboy
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Legnica

PostWysłany: Czw 23:26, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
=[dj_cinex]= napisał:

astralboy napisał:

=[dj_cinex]= napisał:

Data ataku na Iran jest juz znana -> 28 Marca


Skąd to wiesz dj?



Odpowiem ci tajemniczo ok ?

Kto szuka ... ten znajdzie

Zobaczymy czy sie sprawdzi ...



Oby nie
Dj, miałeś proroczy sen?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 23:30, 09 Lut 2006    Temat postu:
 
Będę miał czas to sprawdzę te date w KB, moze coś wyjdzie - trzeba kombinować

Powrót do góry
sfinks
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 0:47, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Według moich analiz pasuje mi na wrzesień. I to jeszcze niekoniecznie światowa ale coś moze się już dziać. Do tego czasu bedzie propaganda i przygotowania. Poobserwowac trzeba zachowania zainteresowanych.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
=[dj_cinex]=
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:47, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
astralboy napisał:

=[dj_cinex]= napisał:

astralboy napisał:

=[dj_cinex]= napisał:

Data ataku na Iran jest juz znana -> 28 Marca


Skąd to wiesz dj?



Odpowiem ci tajemniczo ok ?

Kto szuka ... ten znajdzie

Zobaczymy czy sie sprawdzi ...



Oby nie
Dj, miałeś proroczy sen?



Nie ... poprostu szukam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:07, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Kombinuję żeby z marcem powiązać atak na Iran w KB, ale jest trochę ciężko ... aczkolwiek nie powiem że nic nie wychodzi - bynajmniej to co mam jest jeszcze mało sprecyzowane ... matryca nie jest pełna o to, o co pełna być powinna, moze się uda to w weekend wkleję ... robienie matryc to wcale nie łatwe zajęcie

Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 20:08, 10 Lut 2006    Temat postu:
 
Kombinuję żeby z marcem powiązać atak na Iran w KB, ale jest trochę ciężko ... aczkolwiek nie powiem że nic nie wychodzi - bynajmniej to co mam jest jeszcze mało sprecyzowane ... matryca nie jest pełna o to, o co pełna być powinna, moze się uda to w weekend wkleję ... robienie matryc to wcale nie łatwe zajęcie

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Polityka i społeczeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy