Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
charakterystyka demonów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Zjawiska nadprzyrodzone i niewyjaśnione Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
charakterystyka demonów
Autor Wiadomość
obcykany
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łózko wodne

PostWysłany: Czw 0:39, 09 Mar 2006    Temat postu:
 
siema. nie było mnie długi czas. wszystko pozałatwiam lada dzień i wyślę. ps ciągle sie bawie w to nagrywanie, ale cos mi nie wychodzi, widocznie nie podokręcałem kilku szczegółów - lecz - blisko jestem.. bardzo fajna cisza się robi po nagraniu, patrząc na wav - jest wykres - to potwierdza że jestem blisko.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
miszcz
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z ASTRALA

PostWysłany: Śro 11:52, 21 Cze 2006    Temat postu:
 
Ja też odkąd zaczynam bawić się w OOBE ..
Co wieczór miałem wrażenie że coś jest w moim mieszkaniu..
Ale chyba zaczyna się już uspokajać bo to raczej moje pierd....podświadomość..
A z tymi demonami to według mnie Ci którzy zajmują się tym powinni wogóle nie dawać na ten teamt informacji.
I tylko wybrani powinni sie tym zajmować.


Poprawiłem 'parę błędów' - Azazel



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Azrael
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 11:47, 08 Lip 2006    Temat postu:
 
Bardzo dużo jest informacji o Demonach z różnych mniej lub bardziej znanych i zaufanych źródeł... tutaj macie krótką podstawę z informacji

Na temat demonów najpewniejsze jest
jedynie to, czego naucza Pismo święte: że są to
upadłe anioły, które od czasu buntu pozbawione
widoku Boga, tchną złem i usiłują jedynie szkodzić.
Swe smutne dzieje rozpoczęły od kuszenia naszych
pierwszych rodziców. Wciąż też walczą z wiernymi
aniołami, które nas chronią. Triumfują nad nami
jeśli się im odważnie nie przeciwstawimy, jeśli
zapomnimy oprzeć się na lasce Bożej.

.:ILE ICH JEST:.

Nie ma żadnych danych co do liczby demonów.
Wierus twierdzi, jakby sam je był policzył, że dzielą
się na sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć
legionów, z których w każdym jest sześć tysięcy
sześciuset sześćdziesięciu sześciu czarnych aniołów.
W ten sposób redukuje on ich liczbę do ok.
czterdziestu pięciu milionów., a jest ich o wiele
więcej. Różni mędrcy utrzymywali, że demony rozmnażają
się tak, jak ludzie, a więc liczba ich musi
stale rosnąć. W szeregach zła są i tkz. dowódcy i tak mamy siedemdziesięciu książąt, diuków,
hrabiów i markizów. Mają oni znaczny udział
w czynieniu zła. jako że sami je inspirują.


Od siebie dodam że kompletna lista co ważniejszych demonów czyli (książąt, diuków, hrabiów i markizów) jest potężna

Są sposoby na przywoływanie demonów i na to by byli nam posłuszni ((każdy demon ma swój rytułał przywołania)) aaaale niepodam żadnego z nich
Bo zadzieranie z Demonami i jakikolwiek kontakt z nimi może skończyc się tragicznie

niepolecam przywoływania żadnych demonów, chyba że nzacie się na egzorcyzmach i jesteście pewni że macie "czystą" duszę, jesteście prawi i Bóg wam pomorze

pzdr.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 16:41, 08 Lip 2006    Temat postu:
 
Azrael, a czy taki demon, ew. silniejszy duch może dać o sobie znać komuś ot tak? Dajmy na to ukazując podczas (kolokwializm, ale nie bardzo umiem to określić) "pseudo snu", gdzie wykonując ryt ukazuje się jego imię? Pytam z czystej ciekawości.

Powrót do góry
Azrael
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 19:14, 08 Lip 2006    Temat postu:
 
Ciekawość, pierwszy stopień do......... wiedzy

Demon owszem może wyjawić swoje imię, ale musiałby mieć do tego jakiś poważny powód....
Demony wystrzegają się podawania swojego imienia albo kłamią gdyż jego imię może bardzo pomóc w egzorcyzmach i co przez to idzie pokrzyżować jego plany.

Znając imię demona, egzorcysta będzie miał ułatwioną sprawę... w wielu księgach opisane są poszczególne demony, znając imię demona można by co w niektórych księgach znaleśc metodę podporządkowania go sobie. Egzorcysta ma wtedy ułatwione zadanie, podporządkowuje sobie demona znakiem, przywołaniem i obrzędem zas potem wypędza go zakazując mu powrotu ((jeżeli egzorcysta wszystko wykonał poprawnie to demon taki nie przełamie bariery i niewróci)).....

Dlatego żaden demon z własnej nieprzymuszonej woli nie poda wam swego imienia od tak.... a jeżeli poda to trzeba mieć się na baczności bo to pewnie jakaś podpucha

pzdr. jak jakieś pytania z demonologji to walcie śmiało



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:53, 08 Lip 2006    Temat postu:
 
Ok, rozmowa pomiędzy nami przeniosła się na PW Wracamy do tematu

Powrót do góry
bprulez
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 22:23, 08 Lip 2006    Temat postu:
 
A oto co kościół mówi o charakterystyce szatana i demonów:

Przed omówieniem postaci Szatana w Biblii należy poczynić pewne rozróżnienie metodologiczne. Szatan (występujący zawsze w liczbie pojedynczej) nie może być utożsamiany z różnymi istotami demonicznymi, które wywodzą się z religijnego folkloru (przykładem jest Azazel, Lilith, Asmodeusz itd.). O Szatanie nie mówią również teksty, które tradycja chrześcijańska związała z jego osobą. Chodzi tutaj o fragmenty ze ST (Iz 14 i Ez 2Cool, w których Ojcowie Kościoła widzieli opis buntu Szatana. Problem w tym, że np tekst z Izajasza jest satyrą na upadek władcy babilońskiego i w ogóle nie mówi o Szatanie. Pojawiający się w tym tekscie Hellel ben Szahar (dosł. Jaśniejący syn Jutrzenki) został przetłumaczony przez św. Hieronima jako Lucifer (Niosący światło), co dało póżniej podstawę do nieuprawnionych twierdzeń, ze tak brzmi właśnie imię Szatana. Co ciekawe w liturgii Wielkiej Soboty luciferem nazwany jest sam Chrystus. Z kolei tekst z Ez 28 odnosi się do władcy Tyru. Teksty te stanowiły podstawę do twierdzeń, że Szatan zbuntował się przeciwko Bogu, bo pragnął objąć władzę nad światem. Moim zdaniem takie poglądy ubliżają inteligencji Szatana, który nie mógł przecież liczyć, ze zdetronizuje swego Stwórcę. Jeśli znał Jego potęgę, wiedział, że nie może się z nią równać.

Co było więc przyczyną buntu Szatana? Kiedyś już wspominałem o tym. Otóż Szatan poczuł się zraniony w swej zachłannej egoistycznej "miłości" do Boga, który obdarzył miłością człowieka (por. Mdr 2, 23-24). Nie oznacza to, ze w tym momencie przestał służyć Bogu. W ST jest wręcz ukazywany jako urzędnik na dworze Boga, ale urzędnik który gromadzi przeciwko człowiekowi materiał dowodowy. Szatan nie jest więc wrogiem Boga, ale wrogiem człowieka. Oczywiście stał się on przez to również przeciwnikiem planów, jakie Bóg ma względem ludzkości. Po śmierci Jezusa na krzyżu utracił zaś możliwość oskarżania oraz został "zrzucony" z nieba (Ap 12). Przyczyną upadku Szatana (podkreślam to raz jeszcze) nie była nienawiść do Boga, ale egoistyczna, chora i pełna zazdrości "miłość" do Boga (jakkolwiek dziwacznie brzmiałoby zestawienie miłości z egoizmem i zazdrością, zwłaszcza jeśli znamy hymn św. Pawła).

Słowo satan w j. hebr. znaczy "przeciwnik" (i w tym sensie może odnosić sie do ludzkich nieprzyjaciół na przykład na wojnie, albo nawet do adwersarzy w poglądach) oraz "oskarżyciel". Samo w sobie słowo to nie musi oznaczać od razu negatywnej oceny. Gdy Anioł Jahwe stanął na drodze Bileama, aby nie pozwolić mu na rzucenie przekleństwa, stał sie dla niego szatanem. Oskarżenie również może być słuszne, a zatem oskarżyciel nie musi być kimś złym, tylko dlatego, ze oskarża. Natomiast greckie diabolos, będące przekładem hebr. satan, zawiera już jednoznaczną ocenę.

Diabolos to nie tyle oskarżyciel, co oszczerca. Słowo diabolos pochodzi od czas. dia-ballein (dzielić, rzucać kłody). Diabeł jest tym, który próbuje oddzielić Boga od człowieka.

ST wspomina o Szatanie bardzo rzadko. Kolejne teksty ukazują go jako istotę coraz bardziej pogrążającą się w złu. Najpierw nie chce pozwolić, aby Izrael (symbolizowany przez arcykapłana Jozuego) uzyskał przebaczenie za swe grzechy i domaga się kary dla narodu wybranego, ale zostaje skarcony przez Anioła Jahwe, mimo że jego oskarżenie jest słuszne (Za 3, 1-3). W Księdze Hioba (Hi 1-2)oskarżenie Szatana jest już oszczerstwem. Kwestionuje on bezinteresowność ludzkiej uczciwości i prawości. Szatan ukazany został tam jako jeden z synów Bożych (aniołów), który składa raport na temat postawy istot ludzkich zamieszkujących ziemię. Zależy mu na tym, aby przywieść do upadku pobożnego Hioba, uchodzącego za wzór wierności. W ten sposób pragnie udowodnić, ze człowiek nie zasługuje na Bożą miłość. Na poddanie Hioba próbie musi jednak uzyskać zgodę ze strony Boga.

W 1 Krn 21, 1 Szatan po raz pierwszy pojawia się poza kontekstem dworu Bożego i kusi Dawida, aby dokonał spisu ludności (wcześniejszy tekst przypisuje ten sam czyn gniewowi Jahwe - 2 Sm 24, 1). W świetle Za i Hi można się domyślać, ze Szatan prowokuje do grzechu, aby później mieć podstawę do oskarżenia człowieka przed Bogiem.

Dopiero Mdr 2, 23-24 utożsamia Diabła z tajemniczym Wężem- kusicielem znanym z Rdz 3 i czyni go odpowiedzialnym za zaistnienie śmierci na świecie. Szatan próbuje zburzyć relacje między Bogiem a człowiekiem, posługując się kłamstwem oraz podstępem.

W NT w przeciwieństwie do ST są bardzo liczne wzmianki o Szatanie, jako przeciwniku Bożych planów realizowanych przez Jezusa Chrystusa. syn Boży wypełnia obietnicę daną przez Jahwe po upadku człowieka, ze pewnego dnia ludzkość zatriumfuje nad swym wrogiem (Rdz 3, 15; por. 1 J3,Cool. Chrystus zmaga się z Szatanem na pustyni, gdzie Diabeł kusi Go, aby wykorzystał swoją moc do zaspokojenia ludzkich pragnień i potrzeb (Mt 4,1-11, Mk 1, 13; Łk 4, 1-13). Jest to również próba skierowania Jezusa na tory mesjanizmu politycznego. Wyrazem walki z Szatanem jest uwalnianie opętanych spod władzy demonów, towarzyszące Mu przez cały okres działalności i obiecane Kościołowi jako oręż walki ze złym (egzorcyzm). Szatan uważa samego siebie "za władcę tego świata" (J 12, 31; 14, 30;16, 11;2 Kor4, 4), lecz jego pozorne zwycięstwo staje się dla niego dniem sądu. Jan stwierdza, ze Szatan był od początku zabójcą (J8, 44) oraz inspiratorem wszystkich zabójstw (1J 3, 12). Złowroga działalność Szatana zmierza do wyrwania słowa Bożego z serc ludzkich (Mk 4, 15), "aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni". Szatan zasiewa kąkol, czyli zło na świecie (Mt 13, 39) oraz jest ojcem grzeszników (J8, 38.41.44). Szatan pragnie również odkryć słabość uczniów i oskarżyć ich przed Bogiem, Jezus jednak wstawia się za nimi, aby nie ustała ich wiara (Łk 22, 31).

Walka szatana z Chrystusem znajduje swe przedłużenie w walce z Kościołem (1 Tes 2, 18; 1Tm 5, 15 ; Ap 2, 24). Ukazany jest on pod postacią zgłodniałego lwa, który dąży do zniszczenia człowieka (1 P 5, Cool. Taktyką Szatan są podstępy, zasadzki, oszustwa i krętactwa (2 Kor 2, 11; Ef 6, 11; 1 Tm 3, 7; 6, 9) oraz przybieranie postaci anioła światłości (2 Kor 11, 14). Ostatnim zaś zausznikiem i narzędziem szatana będzie Antychryst (2 Tes 2, 3-8; 1J 2, 12), który zakwestionuje dzieło odkupienia dokonane przez Chrystusa (1J2, 22; 4, 3; 2 J 7). Istnieje jednak eschatologiczna pewność zwycięstwa chrześcijan nad Szatanem (Rz 16, 20). Chrystus przez swoją odkupieńczą śmierć na krzyżu już go pokonał. Ap 12, posługując się językiem symbolicznym, wspomina o walce rozegranej w niebie pomiędzy Michałem i jego aniołami a smokiem (określonym jako wąż starodawny, który zwie się Diabeł i Szatan. Według tej wizji odwieczny wróg rodzaju ludzkiego zostaje strącony z nieba i nie ma już mocy, aby oskarżać ludzi, gdyż został pokonany dzięki krwi Baranka. Bezsilny wobec niewiasty i jej potomka zwraca się przeciw reszcie jej potomstwa (Ap 12, 5-17). Prześladowania inspirowane przez Szatana, który posługuje się ludzkimi mocarstwami (Ap 13- 17), będą jednak trwały do czasu wyznaczonego przez Boga i ostatecznie nastanie triumf Chrystusa -Baranka oraz Kościoła (Ap 18-22).

tekst zaczerpnięty z [link widoczny dla zalogowanych]



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Azrael
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 9:28, 09 Lip 2006    Temat postu:
 
Kościoł swoje... ludzie swoje.... wyznawcy innych religji jeszcze co innego sądzą o szatanie, diable, lucyferze... Ogólnie tylko we wszystkich religiach są to przedstawiciele zła Confused

Co do szatana i upadłych aniołów (demonów) polecam tu ten w miare krótki tekst

Przyjmujemy w tej materii poglądy Kościoła
katolickiego
. Bóg stworzył chóry anielskie. Te istoty
niebieskie były czyste i nie wodzone ku złu. Niektóre
z nich jednak dały ponieść się pysze i ośmieliły się
sądzić, iż są tak wielkie, jak sam ich Stwórca.
Wciągnęły do buntu część anielskich zastępów.
Szatan, pierwszy z Serafinów, najwspanialsza
ze wszystkich stworzonych istot
, stanął na czele
rebelii. Cieszył się dotąd w niebie najwyższą chwałą
i nikomu prócz Przedwiecznego nie podlegał. Szalona
ambicja przywiodła go do upadku: chciał władać
połową nieba i tron mieć równy Stwórcy. Archanioł
Michał i i anioły wierne Panu wydały mu bitwę.
Szatan został zwyciężony i wraz ze wszystkimi
swymi poplecznikami strącony w miejsce nazywane
piekłem bądź otchłanią, którego wielu domyśla
się w rozpalonym wnętrzu naszego globu. Ale
demony zamieszkują również i wypełniają powietrze,
o czym pisze Św. Paweł; Św. Prosper umieszcza
je we mgłach; Swindon usiłował dowieść, że mieszkają
na Słońcu; inni jeszcze relegowali je na Księżyc.
Ograniczmy się tu do uznania, ze są w piekle, a Bóg
pozwala im kusić ludzi i poddawać, ich próbom.

Znamy smutną historię grzechu pierworodnego,
którego wieczyste skutki odwróciło dopiero Odkupienie.
Moc demonów, bardzo od tego czasu
uszczuplona, upust znajduje w sterach mrocznych
i nikczemnych, co jednak i tak przynosi opłakane
skutki.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
eQuestris
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 4:43, 01 Paź 2006    Temat postu:
 
Przepraszam za moją nieco przesadzoną wypowiedź. Chodzi o to, że egzorcystów, księży szkolonych na egzorcystów nie jest dużo, i wbrew obiegowej opinii, chyba że o czymś nie wiem, a wtedy proszę o sprostowanie, jest ich coraz MNIEJ. W samych tylko Niemczech od czasu incydentu z Anneliese Michel Kościół PRZESTAł w ogóle szkolić egzorcystów, mimo tego, iż działalność egzorcystyczna była fundamentalna w misji Chrystusa na Ziemi.
KK posiada wielu wspaniałych egzorcystów, np. ks. Gabriela Amortha. Ci ludzie wcale nie są partaczami, zdarzać się oczywiście mogą sytuacje, gdzie egzorcyzmowaniem zajmują się kapłani w ogóle do tego nie wyszkoleni, wtedy efekt może być różny... Ale arbitralne podpisywanie egzorcystów KK jako partaczy jest jak dla mnie bardzo nieostrożnym posunięciem...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
ravers
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 16:24, 09 Lis 2006    Temat postu:
 
Czy demony mogą opętać dobrego katolika? Kogo najczęsciej wybierają na swoją ofiare? proszę odpowiedz z góry dzieki!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Skrzypu
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Czw 21:31, 09 Lis 2006    Temat postu:
 
Ravers to czy katolik czy zyd, biały czy czarny nie ma znazcenia. Liczy się razcej barieria stworzona z aury, i silna psychika.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mystique
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Matrixa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:11, 19 Lis 2006    Temat postu:
 
Nie czyatalam calego tematu, jest zbyt dlugi, a mnie sie po prostu nie chce. Podsumowując, nie rozumiem jak można w ogóle mówić o wywolywaniu demonów. Niekórtzy tutaj nie zdają sobie chyba sprawy z tego, że udaje to się jednemu na tysiąc jak nie więcej okultystów i demonologów doświadczonych, którzy siedzą w tym na prawde dlugo. Do przywolania demona jest potrzebna ogromna ilość energii. Byle jaki talizman wspomagający nic nie da. Trzeba mieć dużo sily w sobie.
Poza tym- ogromna sila woli. Demon nie może zawladnąć nad cialem przyowlującego czy kogokolwiek innego. Często gdy ktoś, kto ma nikle pojecie o tym, próbuje przywolac demona, oczywiście nic z tego nie wychodzi i doczepia sie do niego larwa astralna lub jakiś inny syf czy duch. To jest po prostu bezcelowe, ponieważ i tak nie przywolamy nigdy demona w jedo prwadziwej postaci. To bardzo hm..zlośliwe postacie Smile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
PPK
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Śro 19:04, 31 Sty 2007    Temat postu:
 
W tym opisie niema Glabro



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Mystique
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z Matrixa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:59, 31 Sty 2007    Temat postu:
 
Błagam, zabierzcie go stąd.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Uljanow
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Paczków

PostWysłany: Śro 21:29, 31 Sty 2007    Temat postu:
 
O co ci chodzi człowieku z tym Glabro ? Mnie też na tej liście nie ma a jak za dużo wypiję to też czasem wstepuje we mnie demon
A tak poważnie to troche dziwne te imiona. Nigdy sie z nimi nie spotkałem w adnej mitologii a troche się interesuje takimi rzeczami ,m.in. religioznawstwem.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Zjawiska nadprzyrodzone i niewyjaśnione Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy