Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
 Forum
¤  Forum Forum Apokalipsy Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Apokalipsy
2012 - New World Order - Zjawiska nadprzyrodzone - Ezoteryka - Rozwój Duchowy - UFO - Nauka
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Codzienne badanie Pism.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Religia / Wiara Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Codzienne badanie Pism.
Autor Wiadomość
Miłujący Prawdę
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Wto 5:33, 04 Sty 2011    Temat postu: Codzienne badanie Pism.
 
Wtorek 4 stycznia
"Strzeż swego serca" (Prz. 4:23).

W dzisiejszym skomplikowanym świecie podejmujemy mnóstwo decyzji, którymi możemy dowieść posłuszeństwa wobec Boga. Jak się upewnić, czy są one zgodne z Jego wolą?
Jehowa podarował nam coś, co może być dla nas wielką pomocą.
Chodzi o sumienie. Czym ono jest?
To nasz wewnętrzny sędzia, który analizuje nasze czyny, poglądy, wybory. Dzięki sumieniu potrafimy przyjrzeć się temu, co chcemy zrobić lub co już zrobiliśmy, i ocenić, czy jest to dobre, czy złe. Czytasz:
(Rzymian 2:14-15) "Kiedy bowiem ludzie z narodów, nie mający prawa, z natury czynią to, co jest w prawie, ludzie ci, chociaż nie mają prawa, sami dla siebie są prawem. 15 Właśnie oni pokazują, że treść prawa jest zapisana w ich sercach, gdy ich sumienie świadczy wraz z nimi i we własnych myślach są oskarżani lub też uniewinniani".

Sumienie ma jednak swoje ograniczenia. Jeżeli na przykład zaczniemy zbytnio ulegać skłonnościom swojego serca, samolubne pragnienia mogłyby sprawić, że sumienie przestałoby kierować nas w dobrą stronę. Czytasz:
(Jeremiasza 17:9) „Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i nieobliczalne. Któż może je poznać?"

Musimy opierać się na niezawodnym i niezmiennym Słowie Bożym, bo w przeciwnym wypadku nasze sumienie mogłoby się stać niemal całkowicie bezużyteczne. Napisano:
(Psalm 119:105) "Słowo twoje jest lampą dla mej stopy i światłem na moim szlaku".
Pozdrawiam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:46, 04 Sty 2011    Temat postu:
 
Mam pytanie drogi forumowiczu.
Czy wy jako Świadkowie Jehowy używacie jakichkolwiek innych źródeł niż listy, biblie czy psalmy?
Bo poznanie tylko jednego punktu widzenia jest jak dla mnie błędem.
Skąd macie wiedzieć co jest prawdą, a co nie, skoro studiujecie tylko jedno pismo?
Ostatnio rozmawiałem z pewnym ŚJ który wyzywał mnie od demonów, bo był niewyedukowany. Na prośbę by wytłumaczył mi pojęcie "demon" zareagował agresywnie. Pisał iż ezoteryka jest zła, a sam nie wiedział co to jest. A dlaczego się pytam?
Widzisz drogi forumowiczu, często ŚJ wypowiadają się na temat , na który nie mają zielonego pojęcia. Biblia piszę że to złe, zatem nie muszę zgłębić wiedzy dlaczego jest złe, najlepiej zacytować pismo św czy gazetkę gdzie są przekłamane dane.
Tak! studiowałem strażnicę , a zbulwersował mnie pewny artykuł na temat oddawania i przyjmowania krwi.
Był on perfidny, i manipulował danymi.
A potem nie analizujecie słów, lecz rzucacie bezpodstawne oskarżenia.
Ludzie, miałem umrzeć 11 lat temu! tak, tak 2000, koniec świata
Czy to nie było perfidne by wciskać na siłę swoje ulotki o zbawieniu?!
Tak, tak niech wszyscy ludzie przyłączą się do tej sekty która nie raz, nie dwa okłamała mnie i moją rodzinę.
Ale ŚJ to nie sekta... a gówno prawda.
Kto "założył" chrześcijaństwo? odpowiedz sobie na to pytanie..

.
.
.
Widzisz, a was ŚJ:
Charls T. Russell w 1872 r. w Pensylwanii (USA)
Czy wasza "biblia" jest autentyczna?
Jasne... w 100% tylko dlaczego nie chcą zdradzić nazwisk tych co przekładali pismo oraz ich wykształcenia(wyd.nowy świat)?
Ciągnąc dalej kwestię "biblii"...
Ciekawe jest to iż w waszej księdze wklejono 237 razy imię Jehowa, gdy na manuskryptach Greckich owego nie ma?!
A teraz jeszcze lepsze, wasz guru Russell przewidział ponowne przyjście Pana Jezusa na rok 1874, a potem jednak zmieniono datę na 1914.
Zatem jest to kolejne kłamstwo ze strony ŚJ.
A teraz się wypowiem co do waszego chorego zakazu transfuzji krwi:
Cytat:

4000 ludzi umiera miesięcznie na choroby spowodowane powikłaniami potransfuzyjnymi.
Ale popatrzmy na to z innej strony.
5% biorców choruję, z czego 1 na 5 umiera.
Zatem gdyby nie krew, to ile by nie żyło?
5*4000*20. Taka była by liczba zgonów.
400tyś miesięcznie, co daję średnio 13334 zgonów dziennie.
4 tyś a 400 tyś.


jako iż artykułu nie wymyśliłem sobie, zamieszczam link do tego bluźnierstwa:
[link widoczny dla zalogowanych]

Śmiem nawet nazwać was cichymi mordercami gdyż właśnie namawiacie do mordu manipulując faktami. Dzięki temu że ludzie jeszcze nie są aż tak głupi, mamy tylko 4tyś zmarłych mc, a nie 400tyś.
Ale szerzycie dobro? Czy dobrem jest nękanie ludzi po domach mimo iż odmawiam rozmowy najmniej raz miesięcznie i proszę abyście nie przychodzili?

Zmieniacie ciągle daty apokalipsy, wcześniej 2000, potem jednak 2001, a teraz apokalipsa już trwa
Zatem okłamaliście nas.

Widzisz, głową kościoła jest Papież. a was kto reprezentuję?
Strażnica - Towarzystwo Biblijne i Traktatowe.
gdzie głową waszą jest prezes.
Czy to nie jest sekta? legalna sekta?

Teraz zacytuję coś ciekawego, bo nie mam ochoty rozpisywać się i udowadniać na 10 stron:
Cytat:

Wątpliwości budzi głoszona przez Świadków Jehowy neutralność polityczna w związku z wystosowaniem 25 czerwca 1933 roku otwartego listu do Adolfa Hitlera i narodu niemieckiego o nazwie Declaration of Facts (Deklaracja Faktów), w którym to przedstawili punkty wspólne swojej doktryny i polityki NSDAP, potępili Ligę Narodów, a Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone określili mianem największego gnębiciela na ziemi, rząd III Rzeszy określono jako orędownika zasad, którym przyświecają idee świadków oraz stwierdzono, że ich literatura jest stronnikiem idei państwa Niemieckiego



Zatem podsumowując mój krótki wywód...
Jesteście mordercami, kłamcami i krętaczami którzy nie mają nawet pojęcia o swojej sekcie, i chcecie nas nawracać?!!!
Żal mi aż dupę ściska.


Bibliografia :
Wikipedia.pl, moblog.net



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:01, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miłujący Prawdę
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Śro 5:55, 05 Sty 2011    Temat postu: Re: Codzienne badanie Pism.
 
Środa 5 stycznia

"Bojaźń przed Jehową jest czysta, ostoi się na zawsze" (Ps. 19:9).

Wieści o znalezieniu zaginionych skarbów często trafiają na pierwsze strony gazet. Znaleziska takie mają oczywiście wartość historyczną i artystyczną, ale raczej nie wywierają wpływu na nasze codzienne życie. Natomiast Słowo Boże zachęca do poszukiwania skarbów, które mogą nam przynieść rzeczywistą korzyść. Zaproszenie to zostało skierowane do wszystkich ludzi, a związana z tym nagroda jest o wiele cenniejsza niż jakiekolwiek skarby materialne.
Czytasz:
(Przysłów 2:1-6) "Synu mój, jeśli przyjmiesz moje wypowiedzi i zachowasz u siebie moje przykazania,
aby swym uchem zwracać uwagę na mądrość, tak by skłonić serce ku rozeznaniu;
jeśli też przywołasz zrozumienie i wydasz głos za rozeznaniem,
jeśli będziesz tego szukał jak srebra i poszukiwał jak ukrytych skarbów,
to zrozumiesz bojaźń przed Jehową i znajdziesz poznanie Boga.

Gdyż Jehowa daje mądrość; z jego ust pochodzi wiedza i rozeznanie
".

Zobaczmy, jaką wartość mają skarby, do poszukiwania których zachęca Jehowa.
Należy do nich „bojaźń przed Jehową”, która w tych niespokojnych czasach może stanowić dla nas ochronę. „Poznanie Boga” zapewnia to, co dla człowieka najcenniejsze — bliską, osobistą więź z Najwyższym. A dzięki mądrości, wiedzy i rozeznaniu, których udziela Bóg, zdołamy skutecznie radzić sobie z codziennymi problemami. Czytasz:
(Przysłów 9:10-11) "Bojaźń przed Jehową jest początkiem mądrości, a poznanie Najświętszego jest zrozumieniem. Bo dzięki mnie pomnożą się twoje dni i zostaną ci dodane lata życia".
Pozdrawiam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
dr Jeckyll
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 16:48, 06 Sty 2011    Temat postu:
 
Waher, to ciężka sprawa. ŚJ nie mogą pod karą ostracyzmu ze strony ich społeczności, czytywać z tak zwanych źródeł odstępczych. Były członek Ciała Kierowniczego (najwyższa władza "Towarzystwa Strażnica"), Raymond Franz napisał znakomitą książkę "Kryzys sumienia", która dobitnie potwierdza przysłowie, że ryba psuje się od głowy . "Organizacja", pióra Henryka Adamczyka nie mniej szczegółowo opisuje fałszywość struktury tego tak zwanego wyznania. Uzbrój się w wiedzę z nich, jeśli podjąłeś rękawicę i na prawdę chcesz dyskutować z naszym nowym znajomym.


Jeśli zapytasz Miłującego Prawdę o dowody przemawiające za prawdziwością jego religii, wypunktuje mniej więcej:
- tylko my głosimy Słowo Pana (upierają się w różnicy między chodzeniem od domu do domu, a chodzeniem po domach )
- tylko my używamy jego imienia
- nie czcimy obrazów, ani symboli
- nikogo z ludzi nie nazywamy Ojcem (a'propo papieża)
- niczego ziemskiego nie uznajemy za święte
- jest nas na świecie 5-6 milionów, co dowodzi przychylności Boga (ale - zielonoświątkowców jest wiele, wiele więcej)
i tak dalej.

Będzie szczycił się jednością członków organizacji i w rzeczy samej, każdy Świadek na Ziemi na dane pytanie udzieli identycznych odpowiedzi. To nie dowód jedności, a jednolitości, sylogizm demaskuje indoktrynację, bo nie jest możliwe, aby osoby z różnych kontynentów wykształciły identyczne poglądy. Pod warunkiem, że mają swobodę w wyborze literatury. Książeczki Strażnica lekturę cudzych wyznań, lub jakiejkolwiek teologicznej pozycji spod innego wydawnictwa zwą "Karmieniem się ze stołu, przy którym jedzą demony".

Zaczepiłeś o datę Armagedonu, co raz rzeczywiście przekładaną. Wówczas, gdy polityka firmy Watchtower ulega zmianie, ŚJ czytają w książeczkach o nadejściu "Nowego Światła", co oznacza rzekome przybliżenie się do Jehowy. Nie mniej, nigdy nie przyznano się do błędu.

Tylko przyjaciołom pozwalamy przechadzać się po swoim ogrodzie wiary. Ktoś obcy mógłby niezamierzenie zdeptać pielęgnowane przez nas kwiaty. Tylko najbliżsi mogą zaopiekować się wnętrzem. Błyskotliwe posunięcie, jakie wykonano w celu zapobieżenia wpływom "z zewnątrz" to wystosowanie dekretu, rzekomo danego przez samego Boga, o stanowczym zakazie zawierania przyjaźni ze światusami (ludzie "ze świata", czyli ci pod wpływem demonow, sprowadzający niewinne owieczki na złą drogę). Są pozbawieni szansy na zobaczenie swojej religii spod innego kąta, gdyż zabrania się im chadzania w tamte miejsca, a obcemu światusowi przeważnie nie zależy na wydobywaniu kogokolwiek z niewoli. Jeżeli ŚJ zwiąże się ze światusem (co jest samo w sobie absurdalne), jest narażony na pogardę i samotnię. Tak zwani bracia i siostry będą gotowi dosłownie zerwać z nim kontakt i mijać bez słowa na ulicy, ponieważ poczują słuszność decyzji o odseparowaniu się od odstępcy.

Każdy komentarz Miłującego Prawdę odnośnie cytatów biblijnych nie jest jego autorskim. Tą myśl nakazuje mu wchłonąć regularnie ukazująca się książeczka Strażnica i każdy Świadek Jehowy na świecie w identyczny sposób omówi te cytaty. Chlubiąc się jednością, oczywiście . Nie byłoby nawet możliwe wejście na cotygodniowe zebranie Świadków i demaskacja przekrętów Ciała Kierowniczego. Porządku bowiem pilnuje kilku mężczyzn, którzy niesfornego węża wyrzucą z sali (SIC!). A Miłujący Prawdę już w tej chwili narażony jest na oskarżenia o czytanie odstępczego jadu, którym broczy nasze forum. W sytuacji, w której znajdzie się pod krzyżowym ogniem pytań, których nie przewidziała Strażnica, postanowi razić nas wielką wojenną sztuką uciekania .

----------

Pytanie do dziecka Jehowy:
Jeżeli w restauracji siedzi dwoje braci, do których podbiegnie kobieta i krzyknie: "Cudzołożyłam z nim!", a on się tego wyprze, wiedząc, że nie było dwóch świadków zdarzenia, to siostra zostanie wykluczona ze zboru, a brat nie? Ten drugi słyszał przyznanie się do winy, ale jednocześnie nie widział pary.. in flagranti

-------
Znów do Wahera

Jeszcze nie słyszałem o precedensie dotyczącym takiej sytuacji, najpewniej dlatego, że chyba się jeszcze nie wydarzyła. Bieżę z wyjaśnieniem, podstawą do wykluczenia ze zboru, czyli wyrzucenia ze społeczności Świadków jest wina, do której ktoś albo się przyzna i nie wyrazi tak zwanej skruchy, albo będzie co najmniej dwoje świadków mogących potwierdzić to zdarzenie. Zdarzenie w restauracji zaowocuje wykluczeniem kobiety, ponieważ przyznała się do winy, ale nie mężczyzny, który zaprzecza i co do oskarżenia którego nie można mieć pewności, bo nie potwierdzają tego co najmniej dwie osoby i mimo tego, że wykluczenie kobiety będzie automatycznym, międzywierszowym przytaknięciem wobec kochanka. Bóg przecież nie ustala tak niedorzecznych praw, a to dowodzi, że organizacja jest nie boża, a ludzka, rozrastająca się z żądzy miliardowych zysków.

Strażnica zawierająca Prawdę jest czytywana dzieciom. Zadawane są im pytania (odczytywane), a one odpowiadają na nie (odczytują) i gdy odpowiedź jest niezgodna z proponowaną, co raczej się nie zdarza, dziecko będzie oskarżone o szerzenie odstępczych poglądów.


Nierzadko, gdy ktoś odkryje świat nad Strażnicą, boi się wystąpić z organizacji, bo wiąże się to z utratą najbliższych, o doborze których także decydowała organizacja, bo pozwalała wiązać się tylko z jej członkami. Ktoś, kto w wieku 50 lat zdecyduje się na ucieczkę ze zboru, utraci przyjaciół całego życia, a nawet jeśli ich zachowa, narazi ich na pogardę ze strony reszty społeczności. Świadkowie nie mogą, co jest bardzo przestrzegane, utrzymywać kontaktu z wykluczonymi, lub tymi, którzy rozstali się z organizacją z własnej woli. Najdosłowniej należy traktować przykład, że rodzony brat będzie mijany na ulicy, jak obcy. Wmawia się im, że to z troski o ich wiarę, podczas gdy to sprytny sposób na odcięcie ich od wiedzy, jaką zdobył wykluczony i która zadecydowała o jego oświeceniu. Sama Strażnica jest ilustrowana solidną, wysoką wieżą, co także daje odpowiedni psychologiczny efekt. Jednak, skoro Świadkowie nie mogą pod żadnym pozorem czytać odstępczej literatury, to czy nie jest to nędzna tekturowa makieta, która runie przy najbardziej nieśmiałym wietrze, a o której mówi się, że jest wspaniała i chowa się nią pod szklaną kopułą, której nic nie może przebić? Wszakże liść jabłoni mógłby trwać, choć wyschnięty, w nieskończoność, odcięty od atmosfery i jakichkolwiek bodźców zewnętrznych .

Waher, oni słuchają wyłącznie Biblii, lub "Biblii objaśnionej przez Matkę Strażnicę", więc jeśli chcesz do nich dotrzeć, studiuj ich język, wskazuj nieścisłości. Stron, z których pobierasz informacje o ŚJ oni sami nie mogą odwiedzać, wierzą, że to niegodziwe i urągające Jehowie. Nie karmią się ze stołu demonów .

A gdyby tak uciąć wypowiedź karykaturą papieża, jaką opublikowała onegdaj Strażnica? Dokładnie ta sama, neutralna, która jest grzeczna i z której wizerunku nie wolno się naśmiewać .




PS:
Nawet, jeśli Świadek pokona barierę strachu dzielącą go od zajrzenia na stronę o Strażnicy, ale nie jej autorstwa, założy, że jest to podpucha Szatana. Ciało Kierownicze wzbudziło w społeczności swych owieczek pewność, że niegodziwe witryny internetowe sieją nieprawdę i służą wyłącznie odwracaniu od Prawdy. Nawet, gdyby wypowiedzieli się tam byli ŚJ, oznaczać to będzie, że stali się kłamcami i próbują oderwać pozostałych braci od Pokarmu Bożego (Strażnicy). Wszelkie dane mogą uznać za fałszywe. Zamknięcie umysłu jest zrozumiałe w przypadku, gdy codziennie podlega on kalibracji i tak się właśnie dzieje wśród Świadków. Czują się zobligowani do czytania mas informacji i nie mają czasu na ich samodzielną analizę. Wspominałem o książce Franza, tejże nawet nie wzięliby do rąk. Jest jadowita. Nie odważą się przeczytać żadnej książki atakującej Jehowę. To zabawny tok rozumowania. Ich wielka wiara jest podatna na najskromniejsze "ale", co jasno dowodzi, że jest oszustwem, ale tłumią logikę i nie kojarzą tego ze sobą . Moje słowa przelecą naszemu Miłośnikowi przez głowę i nawet umocnią jego wiarę. Był zaprogramowany na odbiór bezpośredniego ataku jak Twój, Waher, a także na mój podle wstrzykiwany jad. Może czuć się "mamiony" (co też dowodzi fałszywości i słabości fundamentów tej wiary). Nawet uważa, że samodzielnie tak się czuje. Gdyby inni ŚJ przeglądali apokalipsy, mogliby uznać kolegę za tajnego agenta Jego Diabelskiej Mości, gdyby na przykład mówił coś niezgadzającego się z aktualnymi naukami.

-----

Miłujący Prawdę, dlaczego potrzebujecie na zebraniach tak zwanych Porządkowych? Gdyby ta religia była religią prawdziwą*, na każde z pytań znalibyście odpowiedź, bowiem byłaby natchniona przez Boga i nie musielibyście się obawiać jakichkolwiek ataków. Ale tylko wtedy, gdyby ta wiara była mocna.

Tekturowa wieżyczka, której nie wolno nawet poskrobać palcem, a mimo to udało się przekonać tyle ludzi, że jest na prawdę tak bardzo mocna - ale nie wolno dotykać.

----------


Wśród Świadków panuje negatywne nastawienie wobec wysokiego wykształcenia. Odwraca ono od Jehowy. Analityczny umysł, na który zasługuje nauka, szybko odkryje bolesną Prawdę będącą całkowitym przeciwieństwem Prawdy / Pokarmu Bożego. To także nie jest kojarzone. Pozwolę sobie mniemać, że rzadko który członek uświadomi sobie, że przecież Mojżesz, wychowany u faraona, miał najwyższe możliwe wykształcenie tamtych czasów .



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dr Jeckyll dnia Czw 19:46, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 22:57, 06 Sty 2011    Temat postu:
 
Cytat:

Demon (gr. δαίμων daimon – dosłownie ten, który coś rozdziela lub ten, który coś przydziela, także: nadprzyrodzona potęga, dola; łac. daemon) – istoty występujące w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach i religiach, które zajmują pozycję pośrednią między bogami a ludźmi, między sferą ziemsko-ludzką, materialną, a sferą boską, czysto duchową; istoty o cechach na wpół ludzkich, na wpół boskich; najczęściej są to nieprzyjazne człowiekowi duchy, związane pierwotnie z pojęciem nieczystości sakralnej.

W religii greckiej demon to początkowo nieosobowa moc nadprzyrodzona, którą z czasem zaczęto wyobrażać sobie w postaci różnych duchów podrzędnych bogom. Pierwotnie pojęcie to miało charakter ambiwalentny, stanowiło zarówno pozytywne jak i negatywne określenie nadludzkiej istoty – demony bywały groźne, ale i dobrotliwe (jako takie pełniły na przykład funkcję duchów opiekuńczych – w takim rozumieniu pisali o demonach m.in. Platon, Sokrates, Heraklit). Od czasów Ksenokratesa, wraz z rozwojem koncepcji dualizmu, demony zaczęto utożsamiać przede wszystkim ze złem, bowiem wszelkie uwikłanie w materię uważano za złe (więc i istoty powiązane z materią choćby częściowo).



Dlaczego akurat taki cytat?
ŚJ mają skłonność do nazywania wszystkiego co niezrozumiałe demonami.
Nawet i ja kilkukrotnie dostałem takie miano.
Komputer, internet, telefony są przedmiotami demonicznymi.
Zatem by w tych wypranych główkach coś zmienić, postanowiłem napisać tego posta.
Zatem co to jest demon?
istota pomiędzy człowiekiem a demonem.
Demony nie są tylko i wyłącznie złe.
Przypisanie im cech destruktywnych dla ludzi zapoczątkował Aureliusz Augustyn z Hippony, (łac. Aurelius Augustinus) między 354 ,a 430 ad.

Według wiedzy ezoterycznej, są to istoty niematerialne z widocznymi czakramami (jak u człowieka) o dużej sile . np: byty niższego rzędu jak i duchy psychopatyczne owych czakramów nie posiadają, tylko demony owe mają.

Skoro siedzimy już w ezoteryce, trzeba wytłumaczyć kilka kwestii.
-Wszystko co nie materialne to demon. Nie prawda
są serwitory, duchy niższego rzędu, larwy astralne, duchy psychopatyczne, żywiołaki , zmory, sukuby, inkuby i wiele by ich wymieniać.
Czy wszystkie są złe?
Oczywiście że nie, są tak jak ludzie. raczej nie ma czystego zła, jest to wynik właśnie niedouczenia. Dobre byty też istnieją.
Ale lepiej to co niezrozumiałe nazwać demonami?

Zatem przypisywanie nazwy "demon" larwie astralnej jest jak najbardziej błędem wynikającym z braku wiedzy w tym kierunku.
Strażnica takiego czegoś nigdy nie opublikuje , zatem skąd macie wiedzieć?
Z szatańskich książek?

Zatem wracając do poprzedniego tematu, czy będąc człowiekiem jestem demonem?
A czy wyglądam na istotę pomiędzy ludźmi a Bogiem?
Jeżeli tak, dziękuję za pochlebstwo.
Skoro demony są częściowo powiązane z materią, dlaczego mi wmawiacie że ja materialny nim jestem?

Jedźmy dalej.
Przedmioty demoniczne, prowadzą do szatana.
Ok, telefon prowadzi do szatana bo można zadzwonić na numery alarmowe,
do wnuczka by przyniósł węgla, czy porozmawiać z rodziną 500km dalej.
Ok, internet narzędziem demonów bo co?
bo można .... i tu zaczyna się wasz problem właśnie o którym wspomniano powyżej.
Informacje........ tak..... jeszcze przypadkiem mózg zobaczy coś poza ramami strażnicy i będzie kłopot. Szatańskie fora takie jak to odciągają od Boga.
Wiem, masz bardzo ciężką misję drogi Miłujący Prawdę.
Wszędzie pokusy i diabły, a o antychrystach nie wspomnę.
Czytam strażnicę czasami, księgę"biblia" wyd.nowy świat albo Przebudźcie się, zatem mam szacunek jakiś do wroga, a czy wy macie do mnie? czy czytacie może R.Monroe że odradzacie ludziom OOBE albo ezoterykę?
Czy wiecie że prawie każdy polak się wkur.. denerwuję jak do nich pukacie tylko są na tyle mili ludzie iż nie chcą was uderzyć albo wyzwać?

Zatem drodzy ŚJ, zanim użyjecie zwrotu "demon", "demoniczny", "szatański",
zastanówcie się nad jego znaczeniem.

PS: Złamałem wczoraj wasze święte prawo i oddałem krew.
Skoro tak miłujecie politykę III Rzeszy, może mnie zabijecie za to?


I jeszcze jedno, nie jestem katolikiem (to na zaś)

bibliografia:
wikipedia.pl, bi.gazeta.pl, dansimmons.com, zigzap.tv



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:12, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
dr Jeckyll
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 16:06, 07 Sty 2011    Temat postu:
 
Waher: "PS: Złamałem wczoraj wasze święte prawo i oddałem krew.
Skoro tak miłujecie politykę III Rzeszy, może mnie zabijecie za to? "


Stajesz się niesmaczny, a nie cyniczny.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Miłujący Prawdę
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Pią 16:43, 07 Sty 2011    Temat postu: Re: Codzienne badanie Pism.
 
Piątek 7 stycznia

"Bądźcie czyści" (Izaj. 52:11).

Sporo lat przed spisaniem tych słów przez Izajasza dobry król Asa podjął energiczną kampanię w celu wykorzenienia niemoralności z Judy. Czytasz:
(1 Królów 15:11-13) "I czynił Asa to, co słuszne w oczach Jehowy, tak jak Dawid, jego praojciec.
Kazał nierządnikom świątynnym opuścić kraj i pousuwał wszystkie gnojowe bożki, które uczynili jego praojcowie.
Nawet Maakę, swoją babkę, pozbawił godności pani, bo uczyniła przerażającego bożka dla świętego pala;
następnie Asa ściął jej przerażającego bożka i spalił go w dolinie potoku Kidron
".

Po stuleciach apostoł Paweł napisał, że Jezus oddał samego siebie, by oczyścić swych naśladowców i uczynić ich
ludem będącym w szczególnym sensie jego własnością, gorliwym w szlachetnych uczynkach” (Tyt. 2:14).
W dzisiejszym zepsutym społeczeństwie zwłaszcza osobom młodym nie jest łatwo zachowywać czystość moralną.
Ale każdy sługa Boży — młodszy lub starszy wiekiem — musi toczyć walkę, by na przykład nie skalać się erotyką i pornografią wszechobecnymi na billboardach, w programach telewizyjnych, filmach, a przede wszystkim w Internecie.
Nasza gorliwość w słuchaniu Bożych ostrzeżeń pomoże nam rozwinąć nienawiść do zła.
Czytasz:
(Psalm 97:10) "Wy, którzy miłujecie Jehowę, miejcie w nienawiści zło. On strzeże dusz tych, którzy są wobec niego lojalni; wyzwala ich z ręki niegodziwców".
(Rzymian 12:9) "Miłość wasza niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do tego, co niegodziwe, lgnijcie do tego, co dobre".
Musimy się brzydzić pornografią, aby — jak to opisał pewien brat — „uwolnić się od jej silnego magnetyzmu”.
Pozdrawiam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
dr Jeckyll
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 17:12, 07 Sty 2011    Temat postu:
 
Nasz gość nie reaguje, maszynowo wkleja wiadomości ..



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:46, 07 Sty 2011    Temat postu:
 
Zapewne nie wie jak odpowiedzieć nasz gość.
A tamto miało być niesmaczne Jeckyll, równie niesmaczne jak poparcie III Rzeszy.

Powrót do góry
Miłujący Prawdę
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Sob 7:55, 08 Sty 2011    Temat postu: Re: Codzienne badanie Pism.
 
"Sobota 8 stycznia

"Diabeł grzeszy od początku" (1 Jana 3:8).

Podczas objawienia się z nieba Pana Jezusa wraz z jego potężnymi aniołami wszyscy, którzy „nie znają Boga” i „nie są posłuszni dobrej nowinie o naszym Panu, Jezusie”, zostaną unicestwieni (2 Tes. 1:6-10).
Apostoł Jan ujrzał te wydarzenia w wizji i opisał Jezusa oraz niebiańskie zastępy aniołów wyruszających na białych koniach, by prowadzić sprawiedliwą wojnę (Obj. 19:11-14). Jan zobaczył też „anioła zstępującego z nieba z kluczem od otchłani i wielkim łańcuchem w swej ręce”.
To archanioł Michał, który zwiąże Diabła i wrzuci go — a z nim najwyraźniej również demony — do otchłani. Po zakończeniu Tysiącletniego Panowania Chrystusa będą oni na krótką chwilę uwolnieni, by doskonała ludzkość została poddana ostatecznej próbie. Potem Szatana i wszystkich innych buntowników spotka zagłada.
Czytasz:
(Objawienie 20:1-3) "I ujrzałem anioła zstępującego z nieba z kluczem od otchłani i wielkim łańcuchem w swej ręce. I schwytał smoka, pradawnego węża, którym jest Diabeł i Szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i nad nim opieczętował, żeby już nie wprowadzał w błąd narodów, aż się skończy tysiąc lat. Potem ma być wypuszczony na krótki czas".
(Objawienie 20:7-10) "A gdy tylko się skończy tysiąc lat, Szatan zostanie wypuszczony ze swego więzienia i wyjdzie, by wprowadzić w błąd narody na czterech narożnikach ziemi, Goga i Magoga, aby je zgromadzić na wojnę. Liczba ich jak piasek morza. I wystąpili na szerokość ziemi, i okrążyli obóz świętych i miasto umiłowane. Ale z nieba zstąpił ogień i ich pożarł.
A Diabeł, który ich wprowadzał w błąd, został wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie już się znajdowali zarówno bestia, jak i fałszywy prorok; i będą męczeni dzień i noc na wieki wieków
".
Zniknie wszelki ślad po buncie przeciwko Bogu."
Pozdrawiam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
merkaba
Forumowicz.
Forumowicz.



Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:40, 08 Sty 2011    Temat postu:
 
w biblia nie ma dobrych demonów ale są aniołowie
demony też były kiedyś aniołami



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:52, 08 Sty 2011    Temat postu:
 
merkaba, w biblii.......
a Tu teraz psikus bo ludzie potrafią tworzyć demony np. neutralne które nigdy nie były aniołami. Dobre zaś noszą potoczną nazwę anioł.
Ale tak to już jest jak ŚJ znają tylko "biblie" i książeczki WT, skąd maja wiedzieć jak jest na prawdę

Powrót do góry
dr Jeckyll
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 13:16, 08 Sty 2011    Temat postu:
 
Miłujący Prawdę nie poczuwa się do wejścia w naszą społeczność, swój wkład w forum ogranicza przepisywaniem treści Strażnicy (to samo, co WT, przyp.). Nie podejmuje rozmowy, co notabene też dostał w instrukcji, przecież rozmowa mogłaby mocno nadwyrężyć Jego wiarę w Jehowę . To jest tak, że obkują się z krótkiego fragmentu Pisma, zawitają do drzwi zupełnie laickiego katolika i starają się go nawrócić rzeczami, o których w istocie, pierwszy raz słyszy. Sprawiają wrażenie znawców, a znawców zwykło się słuchać. Oto wielkie dziwo, bowiem Biblia zdradza niezupełnie podobne, "omawiane" znaczenie, jeśli nie dywaguje się na temat pojedynczego, odizolowanego zdania.

Za Przekładem Nowego Świata () , Mt. 23: 1-28.

(1) Wtedy Jezus odezwał się do tłumów i do swych uczniów, mówiąc: (2) "Na miejscu Mojżesza zasiedli uczeni w piśmie i faryzeusze. (3) Dlatego wszystko, co wam mówią, czyńcie i zachowujcie, ale nie postępujcie według ich uczynków, oni bowiem mówią, lecz nie wykonują. (4) Wiążą wielkie ciężary i wkładają je ludziom na barki, sami zaś nie chcą ich ruszyć swoim palcem. (5) Wszystkie swe uczynki spełniają, żeby ich ludzie widzieli; bo poszerzają pudełeczka [z fragmentami pisma], które noszą dla ochrony, i powiększają frędzle swych szat. (6) Lubią najpocześniejsze miejsce na wieczerzach i pierwsze miejsce w synagogach, (7) i pozdrowienia na rynkach i lubią być przez ludzi nazywani Rabbi. (Cool Ale wy nie dajcie nazywać się Rabbi, bo jeden jest wasz nauczyciel, natomiast wy wszyscy jesteście braćmi. (9) I nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, bo jeden jest wasz ojciec, ten niebiański. (10) Ani nie dajcie się nazywać 'wodzami', bo jeden jest wasz Wódz, Chrystus. (11) Lecz największy wśród was ma być waszym sługą. (12) kto by się wywyższał, będzie ukorzony, a kto by się korzył, będzie wywyższony. (13) "Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Zamykacie bowiem królestwo niebios przed ludźmi; bo sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. (14) --- (15) "Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Przemierzacie bowiem morze i suchy ląd, aby uczynić jednego prozelitę (współwyznawcę, przyp.), a gdy się nim stanie, sprawiacie, że podlega Gehennie dwakroć bardziej niż wy sami. (16) "Biada wam, ślepi przewodnicy, którzy mówicie: 'Jeżeli ktoś przysięga na świątynię, jest to niczym, ale jeśli ktoś przysięga na złoto świątyni, ten ma zobowiązanie'. (17) Głupi i ślepi! Co właściwie jest większe, złoto czy świątynia, która to złoto uświęciła? (1Cool A także: 'Jeżeli ktoś przysięga na ołtarz, jest to niczym, ale jeśli ktoś przysięga na dar, który jest na nim, ten ma zobowiązanie'.19 Ślepi! Co właściwie jest większe, dar czy ołtarz, który ten dar uświęca? (20) Kto zatem przysięga na ołtarz, ten przysięga na niego i na wszystko, co na nim; (21) a kto przysięga na świątynię, ten przysięga na nią i na tego, który ją zamieszkuje; (22) a kto przysięga na niebo, ten przysięga na tron Boży i na tego, który na nim zasiada. (23) "Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Dajecie bowiem dziesiątą część mięty i kopru, i kminu, ale zlekceważyliście to, co ważniejsze w Prawie, mianowicie sprawiedliwość i miłosierdzie, i wierność. Te rzeczy należało czynić, tamtych jednak nie lekceważyć. (24) Ślepi przewodnicy, którzy odcedzacie komara, Lecz połykacie wielbłąda! (25) "Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Oczyszczacie bowiem z zewnątrz kielich i miskę, ale wewnątrz są one pełne grabieży i nieumiarkowania. (26) Ślepy faryzeuszu, oczyść najpierw wnętrze kielicha i miski, żeby także z zewnątrz stały się czyste. (27) "Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Przypominacie bowiem pobielane groby, które z zewnątrz wprawdzie wydają się piękne, ale wewnątrz są pełne kości zmarłych oraz wszelkiej nieczystości. (2Cool Tak i wy wprawdzie z zewnątrz wydajecie się ludziom prawi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i bezprawia.

---------------

Sam Jezus mówi o tym, że wszystkie religie służą ich liderom, a nie Bogu, gniewa się, gdy którykolwiek przywódca religijny staje pomiędzy Nim, a człowiekiem. Do tego wniosku dojdzie każdy, kto pielęgnuje osobistą więź ze stwórcą, kto nie pozwala, aby narzucano mu punkt widzenia. Wszystkie religie zabraniają swoim członkom osobistych rozważań, a przecież one gwarantują czystość widzenia Pisma. Świadkowie Jehowy i katolicy i wszyscy inni nie mogą osobiście interpretować Biblii (naciąganym wyjątkiem są Protestanci). Czytajmy dalej to, co chce powiedzieć nam nikt inny, a Chrystus:

Mt. 13: 24-42

(24) Podał im inny przykład, mówiąc: "Królestwo niebios stało się podobne do człowieka, który na swym polu zasiał wyborne nasienie. (25) Kiedy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel i między pszenicę nasiał chwastów, i odszedł. (26) gdy źdźbło wyrosło i wydało plon, wtedy ukazały się też chwasty. (27) Podeszli więc niewolnicy gospodarza i rzekli do niego: 'Panie, czy nie posiałeś na swym polu wybornego nasienia? Skąd się zatem wzięły chwasty?' (2Cool On powiedział do nich: 'Jakiś nieprzyjaciel, jakiś człowiek, to uczynił'. Rzekli do niego: 'Czy więc chcesz, żebyśmy poszli i je zebrali?' (29) On powiedział: 'Nie, żebyście przypadkiem, zbierając chwasty, nie wykorzenili, wraz z nimi pszenicy. (30) pozwólcie obu rosnąć razem aż do żniwa, a w porze żniwa powiem żniwiarzom: najpierw zbierzcie chwasty i powiążcie je w wiązki na spalenie, potem idźcie zgromadzić pszenicę do mojego spichrza' ". (31) Podał im inny przykład, mówiąc: "Królestwo podobne jest do ziarnka gorczycy, które człowiek wziął i zasiał na swoim polu; (32) jest ono doprawdy najdrobniejsze ze wszystkich nasion, ale gdy wyrośnie, jest największym z warzyw i staje się drzewem, tak iż ptaki nieba przylatują i znajdują siedlisko wśród jego gałęzi". (33) Opowiedział im inny przykład: "Królestwo niebios podobne jest do zakwasu, który niewiasta wzięła i schowała w trzech dużych miarach mąki, aż cała ta masa się zakwasiła". (34) Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił - (35) żeby się spełniło, co zostało powiedziane przez proroka, który rzekł: "Otworzę swe usta, podając przykłady, ogłoszę rzeczy ukryte od założenia świata". (36) Potem, rozpuściwszy tłumy, przyszedł do domu. A jego uczniowie podeszli do niego i powiedzieli: "Wyjaśnij nam przykład o chwastach w polu". (37) On, odpowiadając, rzekł: "Siewcą wybornego nasienia jest Syn Człowieczy, (3Cool polem jest świat, a wybornym nasieniem są synowie królestwa, chwastami zaś są synowie niegodziwca, (39) a nieprzyjacielem, który je zasiał, jest Diabeł. Żniwem jest zakończenie systemu rzeczy, a żniwiarzami są aniołowie. (40) Dlatego jak zbiera się chwasty i pali ogniem, tak będzie podczas zakończenia systemu rzeczy. (41) Syn człowieczy pośle swych aniołów i zbiorą z jego królestwa wszystko, co powoduje zgorszenie, oraz tych, którzy czynią bezprawie, (42) i wrzucą ich do ognistego pieca. Tam będą płakać i zgrzytać zębami.

--------

Czyż Jezus otwarcie nie potępia religii, jako niewolników wyrywających plewy razem z chwastami? Wyraźnie daje do zrozumienia, że tylko jego aniołowie (Watchtower i Watykan określają się aniołami?), podczas końca świata ("koniec systemu rzeczy"), mają prawo robić to, do czego dziś prawo przypisują sobie liderzy grup wyznaniowych. Ciało Kierownicze więc, Watykan oraz inne struktury władz religijnych (władza religijna, SIC!) są niewolnikami, którzy mimo zakazu swojego pana, oddzielają chwasty od plew. Nie wykonują Jego poleceń, a wiec nie są Jego sługami.

... Służą Diabłu?



Nie liczę na odpowiedź ze strony rezydującego u nas Świadka, bo gdyby raczył przeczytać moje słowa, zostałbym przez niego uznany za bluźniercę, a to by założyło blokadę na jego zdolność logicznego rozumowania i nie starałby się przyswoić takiego znaczenia fragmentów (nie pojedynczych zdań ). W końcu przecież nikt nie chce umrzeć w Armagedonie. Pozwoliłem sobie uznać, że nie czyta nas, bo ignoruje nasze pytania. To pewnie na zasadzie wykonywania trudnej rzeczy przez wrażliwą osobę, która musi zrobić swoje i zamyka oczy .



2 Księga Samuela, 24

(1) I znowu gniew Jehowy rozpalił się przeciwko Izraelowi, gdy ktoś pobudził przeciw nim Dawida, mówiąc: "Idź, policz Izraela i Judę". (2) Rzekł więc król do Joaba oraz do dowódcy wojsk, który z nim był: "Przejdź, proszę, przez wszystkie plemiona Izraela, od Dan aż po Beer-Szebę, i spiszcie lud, a będę znał liczbę ludu". (3) Lecz Joab powiedział do króla: "Oby Jehowa, twój Bóg, dodał do ludu sto razy tyle, ile ich jest, dopóki to widzą oczy mojego pana, króla. Ale dlaczego mój pan, król, upodobał sobie tę rzecz?" (4) W końcu słowo króla wzięło górę nad Joabem i dowódcami wojsk. Toteż Joab i dowódcy wojsk wyszli sprzed króla, by spisać lud izraelski. (5) Potem przeprawili się przez Jordan i rozłożyli się obozem w Aroerze, po prawej stronie miasta, które jest w środku doliny potoku, w kierunku Gadytów, i poszli do Jazeru. (6) Następnie weszli do Gileadu i ziemi Tachtim-Chodszi, i dalej do Dan-Jaan, i skręcili do Sydonu. (7) Potem przybyli do twierdzy Tyr i do wszystkich miast Chiwwitów i Kananejczyków, i na koniec przybyli do Negebu judzkiego, w pobliżu Beer-Szeby. (Cool Tak obeszli całą tę ziemię i przybyli do Jerozolimy po upływie dziewięciu miesięcy i dwudziestu dni. (9) Następnie Joab podał królowi liczbę spisanej ludności: i w Izraelu było ogółem osiemset tysięcy dzielnych mężczyzn dobywających miecza, a mężów judzkich było pięćset tysięcy mężczyzn. (10) A serce Dawida zaczęło go smagać, gdy już tak policzył lud. Rzekł więc Dawid do Jehowy: "Bardzo zgrzeszyłem" tym, co uczyniłem. A teraz, Jehowo, proszę, niech przeminie wina twego sługi; postąpiłem bowiem bardzo głupio". (11) Gdy Dawid rano wstał, do proroka Gada, który był wizjonerem Dawida, doszło słowo Jehowy, mówiące: (12) "Idź i powiedz Dawidowi: 'Oto, co rzekł Jehowa: "Wkładam na ciebie trzy rzeczy. Wybierz sobie jedną z nich, żebym ci ją uczynił"'". (13) Toteż Gad przyszedł do Dawida i rzekł do niego: "Czy ma przyjść na ciebie siedem lat klęski głodu w twojej ziemi czy też trzy miesiące uciekania przed twoimi wrogami, którzy by cię ścigali, czy raczej trzy dni zarazy w twojej ziemi? Przeto wiedz i zobacz, co mam odpowiedzieć Temu, który mnie posłał". (14) A Dawid rzekł do Gada: "To dla mnie wielka udręka. Niechbyśmy, proszę, wpadli w rękę Jehowy, gdyż liczne są jego zmiłowania; lecz niech nie wpadnę w rękę człowieka". (15) Wtedy Jehowa spowodował w Izraelu zarazę trwającą od rana aż do wyznaczonego czasu, tak iż z ludu od Dan aż do Beer-Szeby umarło siedemdziesiąt tysięcy osób. (16) I anioł trzymał rękę wyciągniętą w kierunku Jerozolimy, by ją pustoszyć; lecz Jehowa począł żałować tego nieszczęścia i rzekł do anioła, który siał spustoszenie pośród ludu: "Dosyć! Opuść teraz swą rękę". A anioł Jehowy był w pobliżu klepiska Arawny Jebusyty. (17) I rzekł Dawid do Jehowy, gdy zobaczył anioła zabijającego lud, i powiedział: "Oto ja zgrzeszyłem i to ja popełniłem zło; lecz te owce - cóż one uczyniły? Proszę, niech twoja ręka spadnie na mnie i na dom mego ojca". (1Cool Później Gad przyszedł do Dawida w owym dniu i powiedział do niego: "Wejdź na górę, wznieś Jehowie ołtarz na klepisku Arawny Jebusyty". (19) I Dawid poszedł zgodnie ze słowem Gada. zgodnie z tym, co Jehowa nakazał. (20) Gdy Arawna spojrzał w dół i zobaczył króla oraz jego sług zbliżających się do niego, Arawna od razu wyszedł i pokłonił się królowi twarzą do ziemi. (21) Potem Arawna rzekł: "Czemuż to mój pan, król, przyszedł do swego sługi?" Dawid odrzekł: "Żeby kupić od ciebie klepisko i zbudować na nim ołtarz dla Jehowy, by została powstrzymana plaga spadająca na lud". (22) Lecz Arawna rzekł do Dawida: "Niech mój pan, król, weźmie je i ofiaruje to, co dobre w jego oczach. Oto bydło na całopalenie i sanie młockarskie oraz uprząż dla bydła - na drewno. (23) Wszystko, królu, Arawna daje królowi". I Arawna jeszcze powiedział do króla: "Oby Jehowa, twój Bóg, miał w tobie upodobanie". (24) Jednakże król powiedział do Arawny: "Ależ nie; raczej kupię je od ciebie za określoną cenę; i nie będę składał Jehowie, memu Bogu, ofiar całopalnych bez poniesienia kosztów". Toteż Dawid kupił klepisko i bydło za pięćdziesiąt srebrnych sykli. (25) I Dawid zbudował tam ołtarz dla Jehowy, i złożył ofiary całopalne oraz ofiary współuczestnictwa, a Jehowa dał się uprosić za tę ziemię, tak iż została powstrzymana plaga spadająca na Izraela.

--------

Mimo tego, że Jehowa rozgniewał się na spis ludności, wojsk, bodaj co roku w książeczkach Strażnicy ukazują się statystyki liczbowe członków organizacji .

___________

12.01.2011, 12:23

I skończyło się codziennopismobadanie.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dr Jeckyll dnia Śro 12:23, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Miłujący Prawdę
Zbanowany
Zbanowany



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Nie 14:45, 16 Sty 2011    Temat postu:
 
Niedziela 16 stycznia

"Wolą [Boga] jest, by ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni i doszli
do dokładnego poznania prawdy
" (1 Tym. 2:4).

Świadkowie Jehowy starannie wyszukują osoby pragnące poznać Boga i Mu służyć.
W minionych 17 latach poświęcaliśmy rokrocznie ponad miliard godzin na głoszenie i czynienie uczniów.
Robimy to chętnie, chociaż działalność kaznodziejska wymaga czasu, sił i środków.
Podobnie jak Jezus rozumiemy, że nasz kochający niebiański Ojciec pragnie, aby ludzie nabywali
wiedzy prowadzącej do życia wiecznego
(Jana 17:3).
Powodowani miłością, pomagamy szczerym osobom, by tak jak my poznały i pokochały Jehowę.
Chcąc skutecznie nauczać, musimy przejawiać trojaką miłośćdo Boga, do głoszonej prawdy i do ludzi.
Gdy pielęgnujemy taką miłość i uzewnętrzniamy ją w służbie, zaznajemy radości z dawania.
Odczuwamy też satysfakcję, że naśladujemy Jezusa i cieszymy się uznaniem Jehowy.

Pozdrawiam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
dr Jeckyll
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:54, 16 Sty 2011    Temat postu:
 
Hej, siewco prawdy, nakreśl granicę pomiędzy sektą, a religią, uprzednio definiując to pierwsze.

Dodać trzeba, że w oryginalnym, greckim wersecie nie istnieje słowo "dokładnego". Towarzystwo je sobie dodało, udowadniając kolejną stronę swojej hipokryzji. Świadkowie NIE MOGĄ dokonywać samodzielnych badań (co także jest łamaniem praw danym ludziom przez Jezusa), także nie dowiedzą się o tych różnicach.

Przekład Nowego Świata, Księga Objawienia (Apokalipsa Św. Jana), 22: 18-19

(1Cool "Ja świadczę każdemu, kto słyszy słowa proroctwa tego zwoju: Jeżeli ktoś doda coś do tych rzeczy, Bóg doda mu plagi zapisanych w tym zwoju; (19) a Jeżeli ktoś odejmie coś ze słów zwoju tego proroctwa. Bóg odejmie jego dział w drzewach Życia i w mieście świętym - rzeczach opisanych w tym zwoju.


Tysiąclecia
"(1Cool Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze. (19) A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze."

------------------

Biblia na samym końcu stanowczo zabrania, pod karą plag, dodawania i odejmowania jakichkolwiek słów .



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dr Jeckyll dnia Nie 19:18, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Apokalipsy Strona Główna -> Religia / Wiara Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy